Przychodnia na Sanockiej ma 2 lekarzy ( nie liczę Pani doktór na pół etatu ).Z tego co wiem następny lekarz szykuje się do ucieczki .Podobno przez groszową pensje. Po likwidacji przychodni na Jankowskiej ,dla ludzi starszych jest to horror ,a nie lecznictwo.Widziałam jak odchodzą od okienka kompletnie zrezygnowani . Jest to osiedle ludzi \"starych\" - kto ma o nich zadbać ? jak nie my którzy mamy jeszcze trochę sił ?To są ludzie których nie stać na prywatne leczenie . Pracowali i płacili składki całe życie ,a teraz ..................proszą się o laskę .
No właśnie! Cisza zapadła o tym, co dzieje się w przychodniach. To, że do specjalistów są kolejki to jeszcze nic w porównaniu z barkiem lekarzy pierwszego kontaktu. A władze samorządowe mówią, że nie mają wpływu na służbę zdrowia! Mają, tylko im się nie chce!
Może jakiś samorządowiec by się tu wypowiedział, co z tym problemem zrobić!
Nie mają teraz czasu -piszą wnioski partycypacyjne!
Już chyba skończyli
Za to teraz odpoczywają na plaży w OKO.