Kolejki do specjalistów są już kuriozalne...nie wiem, gdzie pójść, żeby dostać się do endokrynologa..
No co ty! Na hormony jeszcze nikt nie umarł!Idź tutaj, zapisują na grudzień, przecież wytrzymasz!http://iochota.pl/firma,samodzielny-publiczny-centralny-szpital-kliniczny,543
Wykup miesięczne ubezpieczenie za 180 zł w prywatnej przychodni i lekarzy będziesz miała od ręki. A tak na marginesie myślałem, że młodsza jesteś :-)
Jak możesz tak pisać ??? - moja Mama miała już dwie operacje na tarczyce .Jest to śmiertelne zagrożenie . Do lekarza ....kolejki roczne .
Na Banacha nie pójdę. Był taki dowcip - spotyka się w niebie trzech lekarzy. Pytają się jednego, na co umarł, on im odpowiada, że na zawał, drugi odpowiada, że na miażdzyce. Pytają się trzeciego, a ty na co zmarłeś a on odpowiada - na Banacha....
Ty jakaś strasznie dołująca Mycha jesteś...