Tak zwany abonament ZDM na parkowanie w Strefie Płatnego Parkowania Niestrzeżonego wywołuje liczne dyskusje. Oto jeden z głosów naszego czytelnika. [middle1] Szanowna Redakcjo, z uwagą przeczytałem Państwa uwagi dot. proponowanej przez ZDM SPP na Ochocie. Zainteresował mnie zwłaszcza Państwa postulat dot. ograniczenia wydawania abonamentowych parkingowych kart dla osób zameldowanych czasowo (np. studentów). Ja proponowałbym nawet zmianę regulaminu wydawania kart abonamentowych i odejście od anachronicznego adresu zameldowania i powiązanie wydawania abonamentów na daną strefę z miejscem zamieszkania i faktem płacenia podatków w Warszawie (w naszej dzielnicy). Takie rozwiązanie świetnie funkcjonuje np. podczas rekrutacji do żłobków czy przedszkoli, gdzie rodzic musi przedstawić pierwszą stronę ze swojego PIT, na której widoczny jest adres zamieszkania i fakt opłacania podatków w danym urzędzie skarbowym. Uważam takie rozwiązanie za uczciwe, gdyż pierwszeństwo ze skorzystania z miejsca w SPP ma osoba, która płaci podatki w dzielnicy, gdzie jest jej centrum życiowe. Bo zakładam, że jest taka idea wprowadzenia SPP w naszej dzielnicy. Pisałem nawet w tej sprawie do Pana Mikołaja Pieńkosa z ZDM, który na moją propozycję zmian w kryteriach odpisał, że nie ma planów zmian dotychczas funkcjonujących zasad przyznawania abonamentów. Ja natomiast uważam, że powiązanie abonamentu z miejscem zamieszkania i faktem płacenia podatków jest dużo lepsza niż opieranie się na adresie zameldowania. Adres zameldowania w żadnym stopniu nie obliguje danej osoby do płacenia podatków w określonym miejscu. A adres zamieszkania już tak. Osoba płacąca podatki powinna mieć pierwszeństwo przed osobą, która podatków w określonej lokalizacji nie płaci. Sebastian Czytaj również: Zobacz także: Gdzie naładujemy samochód na Ochocie i Włochach? Zobacz także: Zaginęła Gabriela Mazurowska Zobacz także: W rocznicę urodzin prezydenta Starynkiewicza