Reklama

„Królowie” chodników i przejść dla pieszych

10/04/2016 05:38

Z moich obserwacji wynika, że rowerzyści popełniają więcej wykroczeń niż kierowcy.

Banacha róg Grójeckiej na Ochocie. Przy każdej zmianie świateł, co najmniej jeden rowerzysta jadący po pasach (zebra). Jeżdżących po chodnikach znacznie więcej. Są to wykroczenia karane mandatami. W ubiegłym roku, w tym miejscu, wielokrotnie obserwowałem nieudolne próby policjantów i strażników miejskich, którzy próbowali zatrzymywać cyklistów łamiących przepisy. Co drugi im uciekał. Czy w tym roku będzie podobnie? Z pewnością, jeżeli funkcjonariuszy nie wyposaży się w rowery do tego typu interwencji. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 09:21:54

    A może tak bliżej przyjrzy się Pan problemowi... Do skrzyżowania prowadzą dwie drogi rowerowe... ale nie ma przejazdu przez skrzyżowanie. Na mojej [rowerowej] drodze do pracy [z Włodarzewskiej na Marszałkowską] to jedyne [!!!] skrzyżowanie bez przeprawy dla rowerzystów...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 09:28:27

    A z którego punktu Pan obserwuje? Przy braku ścieżek dokładnie na tym skrzyżowaniu, nie trudno o popełnienie "przestępstwa". Nie ma innej możliwości przejechania tego odcinka. Widzę tutaj raczej nieudolność władz dzielnicy ( burmistrz Katarzyny Łęgiewicz )w tym ,że nie ma przedłużenia ścieżki rowerowej w kierunku placu Zawiszy i stworzenia możliwości legalnego przejazdu przez jezdnię. Karanie zawsze jest łatwiejsze niż rozwiązywanie problemu, ale taka jest specyfika tej ekipy. 

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 11:49:08

    jakby mieli karty rowerowe to by nie jeździli...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 16:17:19

    "Z pewnością, jeżeli funkcjonariuszy nie wyposaży się w rowery do tego typu interwencji." Co więcej, pościgowe rowery z migającymi kogutami i syreną, i klatką dla aresztanta. A prawda jest taka że tak jak już inni napisali - jest to efekt braku przejazdu rowerowego który się prosi w tym miejscu. Tym bardziej że przebiega przez nie jedna z najbardziej ruchliwych ścieżek rowerowych w Warszawie. Co prawda plany budowy przejazdu są ale z realizacją widzę że idzie conajmniej jakby było to wybudowanie lotniska.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 17:57:52

    'Z moich obserwacji wynika, że rowerzyści popełniają więcej wykroczeń niż kierowcy.' z moich obserwacji wynika, że drogi, ulice są wszędzie, ścieżki rowerowe nielicznie, gdzieniegdzie nie mówiąc o przejazdach rowerowych przez ulice, więc porównanie nie na miejscu'

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-07 18:04:02

    To drogi panie jadący na rowerze do pracy, jak nie ma przejazdu dla rowerów obok przejścia to co sie robi? Nie wie pan? No jasne..... To sie ściąga tyłek z siodełka i rower prowadzi idąc obok. I dlatego powinny być karty rowerowe obowiązkowe ubezpieczenie OC i porządne mandaty dla rowerzystów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    rickh - niezalogowany 2016-04-08 01:25:38

    Ulica Bitwy Warszawskiej - po obu stronach ulicy ścieżki rowerowe dwukierunkowe. I co ? Ano rowerzyści śmigają miedzy samochodami .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kaśka 2016-04-08 11:44:28

    Widze ,że większość nawet nie chce sie zalogować :( Lepiej anonimowa walić :( Ma Pan racje ... to sie zrobiła plaga ...wjeżdżają na ludzi ,wózki ,psy ...PLAGA

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-08 12:00:50

    Tekst mocny jak stuprocentowy spirytus. Tak trzymać panie radny! Więcej takich interwencji i piętnowania patologii w naszym ochockim życiu. Dobra robota! Gratulacje i czapki z głów!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sylwia - niezalogowany 2016-04-08 12:49:35

    Zgadzam się w 100%. Nie wszyscy rowerzyści patrzą jak jadą. Codziennie przechodzę przez to skrzyżowanie, nie pierwszy raz rowerzysta by we mnie wjechał gdybym szybko nie zeszła mu z drogi, ale ja mam 21 lat i mam dobrą sprawność ruchową, mi się uda uniknąć zderzenia, ale chodzą tam starsi ludzie, matki z dziećmi, z wózkami, którym może się to nie udać. Rowerzyści jadą robiąc slalomami między ludźmi, śpieszą się jakby się paliło. Każdego obowiązują przepisy, więc drodzy rowerzyści jeśli przy przejściu dla pieszych nie ma ścieżki rowerowej, należy zejść z roweru i go przeprowadzić. 5 minut dłuższej jazdy was nie zbawi, a można przez to uniknąć nie przyjemnych sytuacji i mandatów.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-04-08 13:29:16

    A czy wszyscy piesi patrzą jak idą? Patologii wśród rowerzystów jest tyle samo co wśród pieszych i kierowców. Jeżeli mają być kary za przejazd dla rowerzystów-to tak samo dla pieszych za wchodzenie na ścieżki rowerowe, przechodzenie w niedozwolonych miejscach i na czerwonym. I niech Pani -Pani Sylwio odpowie ile razy w ciągu ostatniego tygodnia przeszła Pani razy w niedozwolonym miejscu - tam gdzie nie ma pasów? Ja jestem kierowcą , rowerzystą i pieszym i uważam że jak karać to wszystkich po równo. Jacek

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Sylwia - niezalogowany 2016-04-13 10:44:49

    Panie Jacku, zgadzam się z Panem, że nie wszyscy piesi patrzą jak idą. Niestety w dużych miastach ludzie za bardzo się śpieszą, za równo jako pieszy, rowerzysta czy kierowcy samochodów. Przestrzegam przepisów ruchu drogowego, po to one są. Służą bezpieczeństwu, ale niestety nie wszyscy te przepisy przestrzegają. Ja jestem zarówno pieszym jak i rowerzystką, i różne miałam sytuacje na drodze.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Marzena - niezalogowany 2016-04-14 12:02:23

    Drodzy rowerzyści skoro tak bardzo oburzacie się zarówno na kierowców czy pieszych to może zastanówcie się dlaczego i o co mamy do was pretensje. Nie wiem czy wiecie, ale przejścia dla pieszych jak sama nazwa wskazuje są dla pieszych. Rowerzysta ma obowiązek zejść z roweru i przeprowadzić go na pasach. Notoryczne jest, że na każdym skrzyżowaniu w Warszawie, nie tylko na Ochocie bezczelnie jeździcie po pasach niemalże rozjeżdżając matki z wózkami, starsze osoby i pozostałych pieszych. Mało tego po chodnikach, które także przypominam są dla pieszych jeżeli już to powinniście poruszać się z boku chodnika, gęsiego, a nie zawłaszczając cały chodnik i dzwoniąc na przechodzących. Co więcej szybkość z jaką poruszacie się po chodnikach jest powalająca. Widziałam przy ulicy Grójeckiej sytuację kiedy mama wychodząca zza bloku z dzieckiem w ostatniej chwili chwyciła chłopca bo jakiś matoł prawie by go rozjechał. Nawet się nie zatrzymał. Całe szczęście nic oprócz przerażenia dziecka i płaczu się nie stało.Moja znajoma na Mokotowie została potrącona na chodniku przed sklepem przez rowerzystę. Skutek-roztrzaskana łydka.Najgorsze jest to, że przy zatrzymaniu przez patrol wykazujecie oburzenie, że przecież wy tak zawsze jeździcie. Wasze chamstwo i brak chęci na spojrzenie na problem także z innej strony jest porażające. Ja także nieraz jeżdżę rowerem po Warszawie, też nie rozumiem czemu w 21 wieku jest tak mało ścieżek rowerowych i zamiast realnie zwiększać ich ilość mówi się tylko o tym, albo to że w pewnym momencie urywa mi się pas dla rowerzystów i muszę zejść z roweru. Też mi się to nie podoba.Ale nie tłumaczy to dlaczego miałabym się mścić na innych uczestnikach ruchu. Po prostu stosuję zasadę, że są przepisy i miejsca wyznaczone dla każdego z nas i trzeba je stosować. Pozdrawiam Wszystkich

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-06-02 17:00:03

    Przede wszystkim trzeba rozróżnić dwie sprawy. Jazda na rowerze rekreacyjna i rower jako środek transportu. W pierwszym przypadku do jazdy są ścieżki rowerowe i tereny poza miastem, natomiast we wszystkich innych przypadkach pieszy na chodniku i przejściu ma pierwszeństwo i to rowerzysta musi się dostosować. W drugim przypadku rowerzystę obowiązuje kodeks drogowy ktury jasno określa sposób poruszania się na rowerze i to kończy jakąkolwiek dyskusję.Sam byłem poszkodowanym przez rowerzystę idąc chodnikiem- mała szkodliwość społeczna , nie byłem połamany i nie leżałem w szpitalu powyżej 7 dni.Niejednokrotnie też idąc z małym dzieckiem cudem uniknęło ono potrącenia przez szarżujących rowerzystów.Gdzie jest policja , straż miejska, dlaczego władze dzielnicy popierają ten proceder budując i tak niepotrzebne ścieżki rowerowe. Nie potrzeba rowerów klatek z ,,kogutami" itp .Trzeba tylko wprowadzić obowiązek karty rowerowej i nr. rejestracyjny na rower.A przede wszystkim pogonić służby odpowiedzialne za ład i porządek z za biurek do roboty.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do