Jerzy lat 20, harcerz - szef drużyny „Żywioł”, absolwent Gimnazjum nr.20 „Raszyńska”, obecnie student Politechniki Warszawskiej na wydziale Mechanicznym Energetyki i Lotnictwa . Przyszły konstruktor pojazdów kosmicznych. Kawaler, dziewczyny brak. Jurek śpieszył się na spotkanie, ale zadzwonił i powiedział, że się spóźni. Poświęcił mi kilkanaście minut. To miły młody człowiek, uśmiechnięty i otwarty. Mówił szczerze i nie koloryzował. ....harcerzem jestem od ośmiu lat, to mój żywioł i radość. Lubię to, spotykam różnorodną młodzież, którą się opiekuję. Nie uratowałem nikomu życia, ale „ratuje” przed stresem lub wstydem. Kiedyś na obozie w tajemnicy przed wszystkimi, nauczyłem dużego chłopaka jazdy na rowerze. Dla niego był to wyczyn a dla mnie satysfakcja. Byłem na wielu obozach, zjeździłem cały kraj i poznałem naprawdę fajnych ludzi. Nie piję nie palę, większość harcerzy też nie. Może, dlatego, że przysięga zobowiązuje. Poza tym staram się być pozytywnie nastawiony do ludzi i życia, nawet wtedy, kiedy dzieje się źle. Trzeba zacisnąć zęby i iść dalej. Co do mojej przyszłości, wiążę ją z moimi studiami. Chciałbym pracować przy łazikach kosmicznych.... POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com