W „Obrotach Rzeczy” na Tarczyńskiej można się napić dobrej kawy, którą przyrządza Aneta. Dziewczyna ma 26 lat, jest po prawie, szyje modną galanterię oraz pisze wiersze. Ogólnie jest serdecznie milusińska i bardzo mądra. Zamiast popularnych papierosów, pali skręty z lepszym tytoniem. Pali sporadycznie i tylko z kimś. Dzisiaj ze mną. ....nie chcę jeszcze pokazywać swoich wierszy, są jeszcze w szufladzie do obróbki. O czym pisze? O życiu. Będzie czas na większą prezentacje, może zorganizuję wieczór autorski. Teraz trochę szyję i pomagam w kawiarence. Dałam sobie rok na podjęcie decyzji, co robić dalej. Zastanawiam się, czy pójść drogą prawnicza, czy może wybrać inną opcję na życie. Może wyjadę, jak byłam na studiach ekonomicznych w Cassino, było cudownie. Nie chodzi o cmentarze, chociaż byłam i przyznam, że to robi wrażenie, wszystkie trzy cmentarze; polski, brytyjski i niemiecki. Myślę o ludziach, których tam poznałam. Byli wspaniali i przyjacielscy, głównie muzycy. Byłam w ich domach a z ich rodzinami spędziłam sporo czasu. Oni są bardzo głośni, otwarci i bezpośredni, ale i bardzo przyjacielscy, szczerzy i uczuciowi. Ten wyjazd się okazał najlepszy, jaki miałam. Podciągnęłam się też językowo. Dlaczego nie powtórzyć czegoś podobnego i nie poznać kolejnego kawałka świata? POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com