Ania urodziła się w Opatowie i jest z tego bardzo dumna. Na Ochocie mieszka od 35 lat, tutaj także ma pracę w salonie piękności – jest znakomitą i doświadczoną kosmetyczką. Po krótkich namowach, udzieliła rady, jak powinno się dbać o skórę. Porada jest gratisowa dla pań i panów. Różnica polega na kremach i ph skóry. ..moja rada dla wszystkich, to przede wszystkim dużo uśmiechu. Jeśli chodzi o pielęgnację twarzy to jest tak. Rano należ umyć twarz dobrym, delikatnym mydłem lub żelem, następnie tonik i kładziemy krem w zależności od skóry. Jednak dla większości krem nawilżający. Buzia jest jak jabłko, jak skórka nie ma wody to się zaczyna marszczyć, podobnie jest z twarzą. Są trzy podstawowe kremy; nawilżający, odżywczy i dla skóry problematycznej, odpowiedni produkt w zależności od tego, jaki jest problem ze skórą. I teraz fluid, krem koloryzujący, czyli mej kap, rano delikatny, maskujemy nasze niedoskonałości, przykładowo zaczerwienia, plamki.... Wszystko, co słyszę, tyczy się również facetów o zgrozo. Wieczorem jest łatwiej i szybciej. Mycie, tonik i krem na noc z auto masażem, czyli klepiesz się po twarzy, ale bez przesady. Siedzimy na słoneczku i moja nowo poznana bohaterka, opowiada o swoim życiu. Pracowała w wielu markowych salonach kosmetycznych, poznała wiele uroczych pań. Słyszała najróżniejsze ploty i ploteczki. ...przez 2 godziny można się dowiedzieć o drugim człowieku właściwie wszystkiego... Teraz wybiera się na emeryturę i w trakcie naszej rozmowy, wciąż to akcentuje. Myślę, że to jest coś w rodzaju obrony przed nieznanym. Zawsze pracowała i była wśród ludzi, teraz też tak ma być, ale zapewne nie tak aktywnie i w takiej skali. Teraz jest już wdową, mieszka sama, ma trzy psy i 30 letniego syna Maksa, który jest dla niej podporą w każdej sytuacji i może na niego zawsze liczyć. Mąż nie żyje, ale najpiękniejsze chwile, jakie przeżyła, łączy właśnie z nim. Poznali się w Rzymie. ...była piękna pogoda , poszłyśmy z koleżankami na obiad i podszedł elegancki, wytwory pan. Stwierdził, że się zakochał, pomyślałam, że oszalał, ale nie. To był początek naszej znajomości, później przeżyłam najpiękniejsze dni w swoim życiu. Było cudownie i tych dni było wiele, bardzo dużo. Wciąż pamiętam jak mąż do mnie mówił...la donna piu bella della il mondo..... OBEJRZYJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com tel. 505 122 848