Bernarda spotykam przed urzędem dzielnicy , stał zmarznięty i rozdawał ulotki. Agitował do głosowania na jedno z ugrupować politycznych starających się o mandat. Przez kilka minut tłumaczy mi jak działa Prawo Prasowe i jakie ma wady. ...ludzie myślą, że jesteśmy za piractwem, za nie łamaniem prawa autorskiego a to nie jest prawda - działamy dokładnie odwrotnie. Chcemy w prawie prasowym uzupełnić tzw. luki prawne, zmienić pewne punkty a inne usunąć, po to aby twórcy czuli się bezpiecznie i nie byli wykorzystywani. Zdaniem Bernarda dziennikarze, plastycy, fotografowie , graficy czy pisarze są okradani przez swoich pracodawców. Ich prace stają się własnością firmy a nie autora. ... model człowieka pracującego od 8.00 do 16.oo nijak ma się dzisiaj do rzeczywistości. Twórca pracujący dla kilku podmiotów nie może wykorzystać swoich wcześniejszych utworów. Dla przykładu w ogromnej korporacji, która posiada kilka tytułów prasowych, dziennikarz, grafik pracuje niczym niewolnik. Jego prace są archiwizowane i wykorzystywane tylko przez te tytuły. Autor nie może sprzedać swojego materiału do innych gazety, ponieważ zbył się praw autorskich. Całą śmietankę spija wydawca. Nie ma tzw. wierszówek, dziennikarz pracuje na etacie i ma stałą pensję. Materiał często nie podpisany autorsko krąży po tytułach wydawnictwa za darmo, autor nic z tego nie ma. Wybacz ale to nie sklepikarz ani hydraulik to jest twórca, intelektualny twórca Osoby takie stają się mniej kreatywne a kreatywność w ich zawodzie to podstawa. Mamy zamiar działać na rzecz twórcy, chcemy aby autor od początku do końca był jedynym właścicielem utworu. Mój rozmówca namawia wszystkich młodych artystów do budowania własnej marki, jeśli się ją ma, można narzucać swoje zasady a nie godzić się na twarde warunki pracodawcy. Obejrzyj inne fotografię Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com tel. 527 257 067