Reklama

Darek

...co słychać? A jakoś leci, nie narzekam. Wracam z zakupów, bo nie mogę o wszystko prosić syna ani koleżankę żonę. Muszę trochę samodzielnym być i się staram jak mogę. Piękny dziś dzień mamy, słonko wyszło i postanowiłem „wyruszyć” w świat po bułki. Mieszkam przy Chotomowskiej, na 3 piętrze. Z góry na dół, schodzę około 5 minut. Gorzej mam pod górę, 10-15 minut się męczę. Od 8 lat, jestem inwalidą. Z początku było mi bardzo trudno, ale dzięki pewniej psycholog, dogadałem się z samy sobą. I nie zwracałem uwagi na ludzkie przycinki. I wiem pan, to głównie od starszych spotykała mnie przykrości. Młodzi, o dziwo są inni, bardziej otrzaskani z tematem. Teraz jest już dobrze i ogólnie nie mogę narzekać, chociaż jest jedna, taka mała sprawa, która nie daje mi spokoju.

Chciałbym, nie tylko ja, żeby jakieś ławki na podwórku postawili. Dla nas starszych i trochę chorych ludzi, ogólnie dla wszystkich. Ławki wystarczą, stoliki z szachownicą, żeby pograć z sąsiadami? Byłoby pięknie, naprawdę to było by coś. Ale na początek, ławki wystarczą, miejsca jest dość. Teraz nie ma gdzie usiąść, odpocząć i z sąsiadami porozmawiać. Tak po prostu, mieć kontakt z ludźmi. Większość się w domach pozamykali i wychodzą, kiedy muszą. Do lekarza, do sklepu, czasem tylko na spacer.

Wie pan, były ławki, ale pozabierali, bo okupowali je pijacy i burdy robili a staż i policja, nie interweniowała. No to skasowali ławki. Trochę to jest dziwne dla mnie i bardzo niesprawiedliwe i niehumanitarne.

Kiedyś brałem aparat i w góry szedłem albo setki kilometrów na rowerze robiłem. Teraz nie mogę, nawet na ławce przysiąść, bo ich nie ma. A taka piękna pogoda się robi, pan nie wie, co to dla mnie znaczy......
 

POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY

Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami     ludzieochoty@gmail.com

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do