Reklama

Jarek

Idąc Mołdawską w kierunku Racławickiej, po lewej stronie stoi jedno piętrowa willa. Wiem, że ten dom jest z przed wojny i jestem także pewien, że ostatni z wielu, na południowym Rakowcu. Jest jeszcze jeden, dużo większy, ale to był szpital przed wojną a nie budynek mieszkalny. Wracam do mojej willi. Dzisiaj postanowiłem zapukać i porozmawiać z właścicielem, a co mi tam. Nosiłem się z tym zamiarem od roku, od kiedy „zaczepiam” ludzi do „LO”, zdecydowany stanąłem przed domem na Mołdawskiej 10.

Przywitam mnie Jarek, trochę zaskoczony i nie do końca chętny do zwierzeń. Jednak po kilku zdaniach i wymienieniu nazwisk „rodowych” z Rakowca, zgodził się i poszło ładnie i zgrabnie, bo w jego oczach byłem swój chłop.

...budynek zbudował mój dziadek w 1936 roku, był mechanikiem w zakładach PZL na Okęciu a w czasie wojny w RAF-ie.

Po wojnie przydzielono nam mnóstwo lokatorów. Później budynek został przeznaczony do rozbiórki, miała być tutaj szkoła. W związku z tym, szybko dawano lokatorom mieszkania, tutaj na Rakowcu. Plany się zmieniły i zostaliśmy tylko my, właściciele...

Dom prezentuje się wspaniale, wkomponowany w nowe budynki nie szpeci i komponuje z otoczeniem. Odnowiony z nowym tynkiem robi wrażenie.

...z piwnicami i garażem to około 200 metrów kwadratowych. Mieszkam z żoną, synem, córką i zięciem...

Pytałem z ciekawości, jaka jest wartość domu, ale Jarek nie umiał odpowiedzieć, chyba, dlatego, że domu rodzinnego, nikt nie chce sprzedawać.

Stoimy przed furtką i gaworzymy o Rakowcu, wspominamy pola, sady, jedną krowę i nie zapomnieliśmy o furmance z leciwym koniem.

Jarek jest a właściwie był informatykiem, dzisiaj jest pszczelarzem, cieszy go to, że jego pasja stała się jego zawodem i źródłem dochodów.

...mam w tej chwili dużą pasiekę pod Mińskiem Mazowieckim i wciąż ją rozwijam. Teraz jest 70 uli, docelowo będzie 200. Przy takiej ilości nie trzymam pasieki w jednym miejscu, ale ją wywożę. Stawiam na polu rzepakowym, potem na plantację malin pod Grójcem, następnie wywożę ją na grykę na Warmię....

Teraz pszczoły chodzą i się poruszają, ale nie są produktywne. Całe to szaleństwo zaczyna się od maja i trwa do końca września. Zima to prace przygotowawcze do sezonu. Zmiana miejsca i plantacji, daje nam różnorodność miodów, typu malinowy rzepakowy, mniszkowy i gryczany. Jest ich więcej i każdy z nich jest inny w konsystencji, zapachu i barwie.

Zadowolony z siebie, że doszło do tego spotkania i mądrzejszy o temat pszczelarski, dziękuję Jarkowi i robię kilka zdjęć. Wyciągnąłem człowieka z domu w samych kapciach, ale kapci nie widać a cała reszta jest OK.

 

OBEJRZYJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY


Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami     ludzieochoty@gmail.com    tel. 505 122 848 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do