Kamil, 23 letni artysta – buntownik, przemiły młody człowiek z głosem donośnym, niczym wszyscy kibice Legii Warszawa. Chłopak chce równości finansowej i możliwości wyboru tego, co komu miłe w życiu. Czyli raj na ziemi, bez bogaczy, bez przemocy z muzyką w tle. Zjechał 3/5 kuli ziemskiej, dzięki matce podróżniczce, pracuje w małym sklepiku, zjednując sobie sympatię, wielu przypadkowych osób. Uśmiechnięty, zabawny, raz mów do mnie na TY, raz na Pan, bez pod teksów, ot tak sobie. W uszach słuchawki, niezłe ciuchy, ale kasa nie ma dla niego znaczenia, mogłoby jej nie być w ogóle. Kamil, diament do obróbki, przechadza się często po Ochocie, szukając lepszego świata i miejsca w nim dla siebie. ...uderzam, to znaczy słucham muzy teraźniejszej, destrukcyjnej, polskiej typu „KSU” utwory „Dno”,” W okopie”, „Ewolucja” czy „Wielki koniec”. No nie, nie znasz?, 40 lecie teraz obchodzili. Słucham różnej muzyki, to zależy od emocji, jakie mną targają. Generalnie, wkurza mnie parę spraw. Powiem, o co mi chodzi. Boli mnie to, co się dzieje na świecie, wokół mnie. I to, co mają w głowie młodzi ludzie, tacy jak ja. Żeby nie używać kolokwialnych słów, powiem, że mają bajoro w głowach. Irytuje mnie również, wyścig za pieniędzmi i szukanie na siłę własnego image. Ludzie chcą być bogaci i rozpoznawalni. Marzą, żeby zostać celebrytą i mieć wielu popleczników. To jest tzw. „fejm”, często na to nie zasługując, ponieważ tak naprawdę, nic wielkiego sobą nie reprezentują. Pomimo tego chcą zaistnieć i być w centrum wydarzenia. Mnie to nie kręci. Takie typy ranią dziewczyny i robią dużo złego, sobie też. Za wszelką cenę chcą być sławni, wplątują w świat wirtualny swoją rodzinę, pokazując przykładowo zdjęcia całej rodziny w tym i dzieci. Albo ubierają się jak małpy, bo nie maja za grosz gustu. To na pokaz jest robione. Nie ma na to lekarstwa. A ja?, Potrafię grać na instrumencie, robię wokal i to mnie kręci. Muzyka jest dla mnie bardzo ważna, mogę pobyć z nią, kiedy chcę i ile chcę. Nie wiem skąd się biorą moje rozterki, może z dzieciństwa, albo braku zauważenia. Nie potrafię się odnaleźć w tłumie, ani znaleźć kobiety. Może, dlatego, że mnóstwo facetów nie szanuje dziewczyn. A ja zbieram tego owoce. Podobno byłbym dobrym przedsiębiorcą, zobaczymy. Tym czasem, świat jest pomazany, dokładnie tak samo, jak moje życie..... POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com