Reklama

Mecz otwarcia sezonu i pierwsza wygrana 3:0!

26 września siatkarki BlueSoft Mazovii Warszawa rozegrały pierwszy mecz sezonu 2015/16 w II lidze kobiet.

Przeciwnikiem był zespół UKS Ósemka Siedlce – jeden z trzech tegorocznych beniaminków. Jest to zespół dość młody, złożony praktycznie z samych wychowanek i prowadzony przez trenera Jarosława Plewińskiego. Z kolei Mazovia, jak wiemy, przed sezonem przeszła kadrową rewolucję i w związku z tym jej dyspozycja była zagadką – podczas przedsezonowych sparingów dziewczyny przeplatały naprawdę solidne mecze ze słabszymi spotkaniami.

Sobotni mecz był więc dobrą okazją do weryfikacji formy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. BlueSoft Mazovia rozpoczęła mecz w następującym zestawieniu: Agata Antosiak na rozegraniu, Renata Biała i Małgorzata Ruszel jako przyjmujące, Zuzanna Soszek i Monika Lubiak na środku, Barbara Sokolińska jako atakująca i Karolina Szmigielska na libero. Pierwsze piłki pokazały dość dużą nerwowość po obu stronach, jednakże po serii głupich błędów i zepsutych zagrywek Mazovia obudziła się i dziewczyny zaczęły grać swoją siatkówkę. Mocna zagrywka odrzucała przeciwniczki od siatki, dzięki czemu mogłyśmy ustawiać solidny, wysoki blok i wyprowadzać skuteczne, szybkie kontry. Agata Antosiak dokładnie rozdzielała piłki między wszystkie atakujące a w ataku szczególnie wyróżniała się Renata Biała. Siedlczanki nie potrafiły nawiązać walki z dobrze grającą Mazovią i pierwszy set zakończył się naszym zwycięstwem 25:14.

Drugi set to już całkowita dominacja. Od początku nasz zespół zaczął grać trudną zagrywką, dzięki czemu zbudowałyśmy bezpieczną przewagę pozwalającą grać spokojnie aż do końca partii. Każda zawodniczka dokładała swoją cegiełkę do powiększania przewagi dobrą grą w ataku i bloku, a libero Karolina Szmigielska podbijała w obronie wiele piłek. Trener Katarzyna Wysocka postanowiła dać pograć rezerwowym – między innymi środkowej Agnieszce Banasiak, przyjmującej Anecie Pietrzyńskiej i rozgrywającej Karolinie Sidor, które już w pierwszych akcjach po wejściu na boisku odwdzięczyły się serią efektownych zagrań. Ostatecznie set wygrałyśmy do 10.

Przed trzecim setem najważniejsze było przede wszystkim skupienie i uniknięcie rozprężenia po łatwo wygranej poprzedniej partii. Dziewczyny z Siedlec dobrze zdawały sobie sprawę, że to ich ostatnia szansa na uratowanie meczu i zaczęły grać zdecydowanie lepiej niż wcześniej. Mazovia długo nie potrafiła porządnie odskoczyć przeciwniczkom, aż do stanu 12:12 na boisku trwała dość wyrównana walka, na szczęście potrafiłyśmy wreszcie wrzucić wyższy bieg i do końca seta Siedlce zdołały ugrać jedynie 5 punktów. Na parkiecie pojawiły się jeszcze Anna Łukasiewicz i Karolina Majewska, co oznacza że wszystkie zawodniczki miały okazję pomóc drużynie w pierwszym meczu.

Zespołowi z Siedlec z pewnością nie brakowało ambicji, nigdy nie poddawały się w walce nawet o najtrudniejszą piłkę, jednakże problemem okazał się głównie brak boiskowego doświadczenia na tym poziomie rozgrywek. Jeśli chodzi o nasz zespół to może cieszyć profesjonalne podejście, przejawiające się w opanowaniu początkowych nerwów, ciągłym skupieniu i braku zlekceważenia przeciwnika nawet przy wysokim prowadzeniu. W zasadzie każdy element gry mógł się podobać, drużyna zagrała widowiskowo, przede wszystkim w ataku – w pewnym momencie w boisku przeciwnika lądował cios za ciosem. Cieszą trzy punkty na inaugurację, a za tydzień, tym razem w meczu wyjazdowym kolejna okazja do powiększenia dorobku punktowego – mecz z kolejnym beniaminkiem, AZS UMCS Lublin. Trzymajcie za nas kciuki!

 

BlueSoft Mazovia Warszawa – UKS Ósemka Siedlce 3:0 (25:14, 25:10, 25:17)

BlueSoft Mazovia: Antosiak, Biała, Lubiak, Ruszel, Sokolińska, Soszek, Szmigielska (L) oraz Sidor, Pietrzyńska, Banasiak, Łukasiewicz, Majewska.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do