W poprzednią niedzielę 5 czerwca otrzymałem mejla od zaniepokojonego mieszkańca okolicy Szczęśliwickiej o wybrakowanych i popękanych nowych płytach chodnikowych na tej ulicy. Niezwłocznie udałem się w poniedziałek po pracy na oględziny chodnika. Szukałem dość długo i wreszcie zauważyłem na wysokości numeru 70 dwie płytki z ukruszonymi rogami. Zgłaszający problem uczulał mnie abym wpłynął na inwestora, aby lepiej przyjrzał się takiej fuszerce i czy nie występuje tam problem z podbudową. Sam mogłem się przekonać, że z założenia wymiana starego chodnika na nowy odbywała się raczej według najlepszych zasad-zrywane podłoże, nawożone nowe wraz z podsypką cementową i raczej nie widać było roboty na skróty . Wieczorem odpisałem do zainteresowanego, że owszem znalazłem te dwa miejsca, ale chyba moja tam obecność spowodowała zainteresowanie pracujących w okolicy robotników gdyż jeden zbliżył się i obserwował mnie jak robiłem zdjęcia (udając, ze przenosi wygrodzenie dalej). Myślałem, ze zaraz poprawią to miejsce i uspakajałem, że dalej zobaczę jak trochę więcej zrobią chodnika to jak przybędzie wad nie omieszkam o tym napisać. W sobotę, czyli 11 czerwca wybrałem się jak obiecałem na przegląd i niestety stwierdziłem, że jedno z tych ukruszeń pomimo tego, że posypano na całej powierzchni piachem to szybko znalazłem. Drugie szukałem, szukałem i nie udało się znaleźć. Reszta chodnika poza małymi mankamentami (nierówne fugi, nierówne poziomy -ale bez klawiszowania) to raczej na jak na tak dużej powierzchni to i w ekspresowym tempie zrobiony to nie ma, co dużo narzekać. Nie mniej ja, jako stary zrzęda zastanawiam się, po co było tam tak szybko robić remont chodnika jak poprzedni nie był w opłakanym stanie? Ale cóż bogatym nie ma, co zarzucać- maja pieniądze to niech szastają. Są miejsca na Ochocie, że o taki stary chodnik mogą ludzie tylko pomarzyć. Podobnie było jak pisałem o ulicy Węgierskiej gdzie mieszkanka zwracała uwagę, ze chodnik mieli nawet nowy a zmieniono im na ten nowoczesny z płyt 50 tek i prosiła abym zobaczył, jaki chodnik mają na Lelechowskiej. I jeszcze jednam skromna uwaga. Skoro furę kasy wywalono na zmianę chodnika to czy nie można było przy tak cennej inwestycji dorobić dojazd do Legalnego i nielegalnego parkingu, przy Szczęśliwickiej 70 . Dalej mamy udawać, że niby wszystko jest w porządku i zgodnie z literą prawa? Czy na wysokich stanowiskach już nie obowiązuje jakieś myślenie zdroworozsądkowe? Zapraszamy na wydarzenia: Zobacz także: Otwarcie basenu na Szczęśliwicach! Zobacz także: Jaka przyszłość czeka tereny sportowe RKS Okęcie i KS Przyszłość Włochy? Zobacz także: Garażówka na Zieleniaku Czytaj również: Zobacz także: Turniej Tańca Nowoczesnego Ochota na Taniec Zobacz także: XI Ochocki Dzień Sportu Osób z Niepełnosprawnościami Ochota na Sport Zobacz także: Poszukiwany złodziej katalizatora Zobacz także: Jaka przyszłość czeka tereny sportowe RKS Okęcie i KS Przyszłość Włochy? Zobacz także: Pomoc Ukrainie - spotkanie wolontariuszy Zobacz także: Dzień Sąsiada Pod Skrzydłami Zobacz także: Prezentacja prac magisterskich w Ratuszu na Ochocie Zobacz także: Zmiany na terenie dawnej Skry