Reklama

Roma

75 letnia Roma prowadzi firmę „Kapelusze” wspólnie z koleżanką

 

Na mój widok energicznie wstała z krzesełka i podeszła z pytaniem, „czym mogę panu służyć”. Kiedy wyjaśniłem, o co chodzi, nie była zachwycona perspektywą odpowiadania na pytania i pozowania do zdjęć. Myślę, że zgodziła się na rozmowę z grzeczności i szacunku dla innych.

Po 40 latach pracy chce w tym roku zakończyć swoją działalność.

„gdyby to szło lepiej, pewnie pracowałabym dłużej, ale jest źle. Czuje się adekwatnie do wieku i nie będę już niczego zmieniać i tak to długo trwało z mojej miłości do kapeluszy”

Lokal na Grójeckiej jest jednym z wielu w ciągu pawilonów użytkowych. Są ładnie oszklone, robią wrażenie eleganckich. Kiedyś była tu kawiarnia, restauracja, sklep spożywczy, fotograficzny i punk Totalizatora Sportowego. Dzisiaj większość lokali zajmują banki.

„nasza lokalizacja była dobra do pewnego czasu, ulica żyła, ludzi było jakoś więcej – coś się działo. Teraz ulica jest martwa, pusta, jest mniej ludzi no i te banki, moimi sąsiadami są duże instytucje i nikogo nie znam”

Pytam o plany. „Jakie można mieć plany w tym wieku, czas na odpoczynek. Wnuki już duże i nie potrzebują opieki. Dzieci dorosłe. Mam książki, koleżanki, nie zamierzam się nudzić, ale wielkich planów nie mam”

Weszła klientka, starsza pani około 80 lat, elegancka w płaszczu. Na zewnątrz jest około 25 stopni Celsjusza.

Pyta o szary kapelusz, przymierza, rozmawiają o kolorach. Pani Roma okazuje dużą cierpliwość i profesjonalizm. Odpowiada na wszystkie pytania i na zakończenie rozmowy zaprasza do ponownego odwiedzenia sklepu. Klientka obiecała, że wpadnie, ale w płaszczu, do którego chce dopasować kapelusz.

Obie panie okazały sobie wzajemnie ogromny szacunek – niebywałe.

„jest południe a to była moja pierwsza klienta dzisiaj. Lipiec jest slaby, utargu mamy zaledwie 200 zł”

Czynsz i media opłacany jest z zimowego utargu. W sezonie jesienno- zimowym więcej sprzedają kapeluszy, więcej jest klientek. Ceny kapeluszy są różne już od 30 zł można kupić, najdroższy kosztuje 300zł

Pytam o współprace z teatrem z filmem.

Kiedyś szyliśmy na zamówienie, nawet dla pani Aliny Janowskiej – wspaniałej aktorki. Ale dzisiaj już tego nie robimy.

Kończymy rozmowę, mam wrażenie, że coś się kończy, pewna era, pewne rzeczy, pewni ludzie

Będzie Lepiej?  Gorzej? A może tylko inaczej.
 

Obejrzyj inne fotografię

Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com  tel. 527 257 067 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do