O 11-tej na bazarku przy Banacha zauważyłem mężczyznę z reklamówka, jaką? Legia Warszawa. Co za zbieg okoliczności, dzisiaj mecz z Napoli i już są kibice a ja chce o meczu porozmawiać. Dowiem się, jaki będzie wynik. 1: 0 dla Legii albo 0: 4 dla Napoli śmieje się szczerze. Tadeusz jest kibicem drużyny warszawskiej od „zawsze”. Pamięta Deynę, Stachurskiego , Żmijewskiego i Brychczego, ale już mniej. Pokazuje mi koszulkę, którą ma dzisiaj do marynarki i co widzę napis 1916 to data powstania jego ukochanej drużyny. Pomyślałem, że to naprawdę prawdziwy kibic. Nawet na zakupach nosi emblematy klubowe. Wieczorem ma być bardziej „galowo” ....w domu koszulek mam dużo więcej, ile? Nie wiem jakieś 30-40 może więcej. Mam Kazika taka zieloną, mam chyba wszystkie wzory –odpowiada nieskromnie, ale z uśmiechem Widać po nim, że dzisiaj nie ma nic ważniejszego od meczu. Wyszedł po zakupy dla relaksu i „świętego” spokoju, żeby już nikt niczego od niego nie chciał. Prognozujemy przebieg meczu, kto jak zagra, kto lepszy i kto strzeli dla Legii bramki. Tadeusz jest tak pobudzony, że chce szybko wrócić do domu. Zrobi, co ma zrobić i pędem na mecz! Z kartą kibica, którą mi pokazał i szybciutko schował do portfela. Podał mi rękę i spytał a ty jak typujesz? Pokazałem na palcach. Obejrzyj inne fotografię Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com tel. 527 257 067