Granat a w zasadzie granat właściwy (Punica granatum L.) jest podobnie jak dynia jagodą. I co ciekawe nazwa granat nie wzięła się od granatu wojskowego a wręcz przeciwnie ten ostatni przyjął nazwę od owocu, którego miąższ może przypominać odłamki granatu. Ale jak to w życiu bywa nazwa kojarzona jest odwrotnie. Nazwie owocu swoją nazwę zawdzięcza też państwo Granada a w Nikaragui miasto Grenada oraz archipelag wysp Grenadyny. Ale jak to z granatami bywa trzeba z nimi postępować bardzo ostrożnie. Sok owocu jeśli już nam kapnie gdzieś przez niechcący to trudno go stamtąd usunąć. Poza tym posiada same zalety. Posiada wyśmienity smak oraz wiele właściwości leczniczych. Obniża ciśnienie tętnicze i poprawia krążenie. Ze względu na zawarte w soku Polifenole nazywany jest często owocem życia. Polifenole hamują powstawanie wolnych rodników oraz usuwają już powstałe, co zmniejsza ryzyko zachorowania na wiele chorób nowotworowych. Po spożyciu zwiększa się też znacznie poziom testosteronu przez co można powiedzieć, że jest afrodyzjakiem. Wymieniłem tylko najważniejsze cechy i zalety owocu, których ten ma znacznie więcej. Dlatego też warto sięgać po ten owoc dostępny za parę złotych na Zieleniaku.