Ulica Sąchocka na południowym Rakowcu kończy się malutkim osiedlowym parkingiem, gdzie tylko nieliczni szczęśliwcy mogą zaparkować. Ci, co im szczęście nie sprzyja zapuszczają się trochę głębiej na teren przylegający do boiska. „Rondo”, bo taką nazwę ma to boisko na tym procederze nie cierpi gdyż dało się pogodzić rozszerzone parkowanie z nienaruszalnością murawy boiska. Mimo wszystko od dłuższego czasu nie widać tam, aby ktokolwiek próbował trenować grę w piłkę. Stan nawierzchni jest nawet w dobrym stanie poza małymi kępami roślinności dziko porastającej wśród równej trawy. Wygląda to z daleka jakby jakąś kapustę ktoś zasadził. Skoro nie jest użytkowane to trochę szkoda cennego terenu, aby marniał i nikomu nie służył. Najwyższy czas, aby w takim razie zagospodarować ten teren trochę inaczej skoro młodzież woli boisko przy szkole na Gorlickiej. Tylko, co tam może powstać? Park kieszonkowy (ostatnio modne i drogie), czy normalny parking osiedlowy (społecznie chroniony)? Mieszkańcy powinni zastanowić się zanim urzędnicy zwietrzą możliwość wyciągnięcia trochę grosza z tego terenu i oddaniu go pod rozbójniczą deweloperkę. Obwodnica czy trasa NS to raczej nie powstanie, ale zawsze parę „plomb, „czemu nie?