Miło jest spotkać, kogoś wyjątkowo miłego i interesującego. Taka jest Dorota, dziewczyna na babcinym rowerze z olbrzymim plecakiem i w dodatku z Krakowa, stolicy Polski - kiedyś. Osoba nieprzeciętnie inteligenta i bystra. Do tego zabawna i ładniutka. Przemknęła obok mnie na rowerze w parku Maharadży Jam Saheba Digvijaysinhji przy Opaczewskiej. Zawołałem „pogadaj ze mną”, ale pojechała. Właśnie taką mam robotę, zaczepiam ludzi w parku, na ulicy i w miejscu ich pracy. Ciekawe jak długo? Ale, do rzeczy, pojechała , ale wróciła i się szczerzyła do mnie, jak gdyby nic. [middle1] .....dobrze porozmawiajmy. Przyjechałam na studia, studiuję inżynierię nanostruktur na Uniwersytecie Warszawskim. Jak wyjdzie, zostanę technologiem i będę projektowała biomateriały, czyli materiały, które zastępują organy. I będę w tym najlepsza. A jak nie wyjdzie, to się zobaczy, może wyjadę. Póki, co, rodzice zadowoleni, ponieważ się rozwijam. Moją drugą, kolejna pasją jest jazda na rowerze i przyznam, że w Warszawie się jeździ dobrze. Doceniam, że ścieżek rowerowych jest coraz więcej i trzymam kciuki, żeby było ich jeszcze więcej. I trzymam za świadomość kierowców, że są rowerzyści na drodze i żeby patrzyli w lusterka. Co do samego miasta, jak będą to czytać znajomi z Krakowa, nie mogę powiedzieć, że mi się podoba bardzo, ale bardzo mi się podoba i fajnie żyje. Chociaż to nie stolica........ POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami ludzieochoty@gmail.com