Reklama

Kontrowersje wokół skrzyżowania.

20/11/2015 18:45

Przebudowa skrzyżowania Grójecka/Harfowa - sukces czy populizm?

W nawiązaniu do artykułu z 30.10. r. - p.t. „Nowe skrzyżowanie Grójecka/Harfowa /Racławicka.”, podzielę się swoimi myślami w tym temacie. Jako mieszkaniec (od 54 lat) Ochoty, nie pozostaję obojętny na to - co i w jaki sposób się rozwija. Rozumiem potrzeby komunikacyjne tego rejonu, choć zastanawiam się nad celowością tak dużej inwestycji w tym miejscu? Czyżby wiceburmistrz Kruk chciał się zapisać w historii dzielnicy jakimś spektakularnym osiągnięciem? Z artykułu wynika, że jest to pilna potrzeba komunikacyjna na Ochocie. Nie podważam statystyki wypadków na tym skrzyżowaniu. Pisałem już o tym problemie w lipcu br („Korotyńskiego z Grójecką”) i tam postulowałem dodanie foto radaru przy Korotyńskiego i Harfowej, który dublowałby radar przy Dickensa. W komentarzach zbagatelizowano moje spostrzeżenia i uznano za fanaberie. Dalej twierdzę, że tam jest niebezpiecznie przez podwyższoną prędkość i mało przyjazny geometrycznie układ skrzyżowania. Można się zastanowić nad wyprostowaniem tego skrzyżowania i dodanie świateł, lub spowolnienie ruchu poprzez dodanie radaru stacjonarnego. Ulicę Harfową pilnie przydałoby się wyremontować – tam jeszcze można spotkać płyty „MON” z ubiegłego wieku. Brnąc jednak w ten „koncert życzeń” burmistrza Kruka - poszerzenie Harfowej jest możliwe, tylko trzeba znaleźć jakąś pokaźną siedzibę dla Związku Producentów Drobiu, który tam się mieści. Można też wyprostować ul. Racławicką i byłby szlak drogowy ze Służewca na Włochy i Ursus. Mieszkańcy Włodarzewskiej na pewno by się ucieszyli. Jeżeli jednak, taka inwestycja miałaby podlegać konsultacjom społecznym, to ciekawe co mieliby do powiedzenia przyszli mieszkańcy budującego się osiedla przy Harfowej? Czy deweloperzy przedstawiając swoją ofertę na wizualizacjach, przewidzieli pod oknami sznur samochodów przedzierających się ulicą? Cytując burmistrza Kruka ze wspomnianego artykułu – „Postawiłem tę sprawę jako ważny punkt umowy koalicyjnej, od realizacji którego uzależniłem moje wejście do zarządu dzielnicy. Ta determinacja dała pozytywne rezultaty. Między innymi dzięki moim staraniom rada miasta przeznaczyła na ten cel 4 mln złotych”, obawiam się, że to co dla jednych może być sukcesem, dla innych może okazać się pogorszeniem warunków komunikacyjnych i mieszkaniowych w tej okolicy. Jeżeli skrzyżowanie będzie tylko wyjazdem z Harfowej i tylko dla lokalnego ruchu to dlaczego deweloper nie partycypuje w kosztach? Trzeba pamiętać, że w tym miejscu przewidziana jest dość gęsta zabudowa, a zrujnowanie terenu nastąpiło poprzez prace budowlane.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do