Jedyna jaką znam pocztę w Warszawie , gdzie jeszcze nie postawili automatu z numerkami i dzięki temu stale jest tam wesoło i dzięki bałaganowi społeczeństwo integruje się . Stojąc cierpliwie w wiecznych kolejkach ludzie o każdej porze dnia ,mają zawsze zapewnione trochę adrenaliny jak ktoś świeży -nieobyty w kulturze z lat 80 i początków 90 (gdzie naradzała się nowa polska forma kapitalizmu -na zasadzie cwaniaka Warszawiaka) nie może zrozumieć że kolejka jest jedna i z awizem i po znaczek , a i opłaty starsi ludzie robią nie mając alternatywy internetowej. Na pięć istniejących okienek , zawsze działa tylko dwa i pomimo ze niektóre Panie uwijają się na tyle ile mogą to klient ma zawsze bardzo dużo czasu aby znienawidzić to miejsce oraz wysłuchać od niektórych klientów z jakimi chorobami się borykają . Czyżby reforma służby zdrowia się powiodła i kolejki z pod gabinetów lekarskich przeniosły się na pocztę? Część usług poczty przejęły kioski lub sklepiki z rybami czy innym asortymentem i pomimo tego na naszej wspaniałej poczcie mamy dalej kolejki . Stojąc ostatnim razem dowiedziałem się iż jedna Pani stała tylko po to by zapłacić 22 grosze niedopłaty za jakieś media (przysłali jej pismo strasząc karą za niedopłatę ). Tak więc drodzy urzędnicy ,zanim takie pisma wyślecie zastanówcie się , co one w odbiorze społecznym znaczą ? Jak odbierana jest Wasza powaga i czy czasami nie jesteście nadgorliwi i przez to gorsi niż wrogowie ? Władze Poczty Polskiej natomiast proszę , aby rozważyły pełną obsadę tej poczty (przecież obsługuje kawałek znaczny rejonu) lub jej likwidacje -skoro uważają ze nie warto inwestować , a pomieszczenie wydzierżawić choćby smakoszom małpek bezbarwnego denaturatu którzy błąkają się po najbliższej okolicy. Skoro Usługi Finansowe wewnątrz tak małej poczty nie wypaliły - trzeba iść z duchem czasu i zrobić coś nowego nie czekać znowu z 10 do 20 lat . Wiem ,wiem są jeszcze ludzie w zarządach którzy sprawdzali się za Bieruta i Gomółki , a i za Mazowieckiego też byli najlepsi i oni twardo pilnują zmian i nie łatwo ich przekonać do nowego .