Jak nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo, że chodzi o pieniądze. Jednym z głównych powodów medialnej wrzawy wokół klubu RKS Okęcie jest wartość użytkowanej przez klub działki, wycenianej na ok 500 mln zł. Nadal uważam, że miasto stołeczne jest lepszym gwarantem utrzymania na tym terenie ogólnodostępnych funkcji sportowych, niż władze klubu z prezesem Gajlewiczem na czele, czy też z innym prezesem w przyszłości. Szerzej pisałam o tym w majowym wydaniu „Informatora Ochoty i Włoch” (RKS Okęcie i spór o pół miliarda w tle). Przykładem na poparcie mojej tezy niech będzie obecna sytuacja innego włochowskiego klubu. „Przyszłość Włochy”, który po uzyskaniu decyzji o zasiedzeniu (2011 r.) stał się pełnoprawnym właścicielem ponad dwuhektarowej działki. Obecnie władze klubu podjęły działania, mające na celu postawienie budynków mieszkalnych na miejscu boisk. [middle1] RKS Okęcie obecnie wynajmuje powierzchnie użytkowanego terenu na działalność sportową – wysokokomercyjną (Tenis Klub). Wynajmował też użytkowane grunty na działalność niezwiązaną ze sportem (WORD, komis samochodowy, parking, Hyudai). Na działalność sportową pozostają dwa boiska piłkarskie i stary budynek siłowni, a prezes Gajlewicz na portalach szuka sponsorów do remontu boisk. Oczywiście nie za darmo; ceną za taki remont jest udostępnienie boisk podmiotowi, który ten remont wykona. Skoro już o pieniądzach mowa: biorąc pod uwagę słowa prezesa Gajlewicza, napisane na jednym z portali społecznościowych, że środki, którymi klub dysponuje, to „za dużo, by umrzeć i za mało, by żyć , w kontekście otrzymanych dotacji na szkolenie zawodników, poprosiłam Redaktora naczelnego naszej gazety o zadanie prezesowi kilku pytań, związanych z finansami tego - podobno biednego - klubu. „Szanowny Panie Prezesie W związku z przygotowywanym artykułem w gazecie lokalnej pn. >Informator Ochoty i Włoch Nasza Redakcja jest w posiadaniu materiału pn. Akademia Piłkarska RKS Okęcie Warszawa, który w ub. roku przedstawiał Pan m.in. Radnym Komisji Kultury i Sportu Dzielnicy Włochy. W materiale tym, w części ukazującej koszty funkcjonowania klubu przedstawione zostały przychody RKS Okęcie w 2019 roku. Zgodnie z naszą wiedzą, która wynika m.in. z obserwacji pańskich publicznych wypowiedzi, w przedstawionym materiale, nie zostały wykazane przychody Klubu RKS Okęcie, z tytułu wynajmu powierzchni firmom: Hyundai i komis samochodowy Motortest oraz wynajmu parkingu. 1. Jaki jest powód niewykazania tych danych w zestawieniu przychodów klubu? 2. Czy w 2019 roku Klub RKS Okęcie otrzymywał jakiekolwiek wpłaty z tytułu wynajmu gruntu (lub inne) od: Hyundai, komisu samochodowego Motortest i firmy wynajmującej parking samochodowy? 3. Proszę o podanie nazwy firmy, wynajmującej parking samochodowy, zlokalizowany na gruntach użytkowanych przez RKS Okęcie w roku 2019 lub wcześniej”. Panie Prezesie, skoro nie zechciał Pan udzielić odpowiedzi Czytelnikom „Informatora Ochoty i Włoch”, to może na portalach społecznościowych, na których tak ochoczo dokonuje Pan oceny działań osób i instytucji publicznych, zechce Pan odnieść się do zadanych pytań, przedstawiając faktyczną wysokość przychodów klubu RKS Okęcie z tytułu wynajmu w roku 2019 i wcześniej, publicznie potwierdzając, że te pieniądze zostały spożytkowane na szkolenie zawodników, a nie np. na spłatę klubowych długów i zobowiązań, o czym także pisałam wcześniej. Myślę, że ukryte przychody, których nie wykazał Pan radnym dzielnicy Włochy, mogą sięgać kilkudziesięciu tys. zł. brutto miesięcznie. Pełna, a nie wybiórcza transparentność uzyskiwanych przez klub przychodów, znacznie wzmocni pańską wiarygodność w wystąpieniach medialnych i pozwoli obserwatorom na wyciąganie właściwych wniosków na temat sytuacji finansowej klubu. Czytaj również: Zobacz także: Ruch wahadłowy na Instalatorów Zobacz także: Przewodnicząca Sylwia Mróz blokuje sesję we własnej sprawie Zobacz także: Poszukiwany właściciel przyczepy