W 5 kolejce 1 ligi stołeczny zespół udał się w daleką podróż na północ Polski do Kościerzyny na mecz z tamtejszym Sokołem. [middle1] Niestety zawodnicy nie będą mile wspominać wyjazdowego spotkania. Akademicy ulegli gospodarzom 24:28. Początek wyglądał dobrze. Gospodarze pierwszą bramkę rzucili dopiero w 5 minucie a wcześniej dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Wiktor Przybysz. Jak się pózniej okazało było to jedyne prowadzenie gości w tym meczu. Mimo, że Wiktor Przybysz trafił poraz trzeci to nawet wtedy na jednobramkowym prowadzeniu był już Sokół. Dobra postawa gospodarzy w obronie i równie skuteczna w ofensywie zaskutkowała wynikem 10:4 juz w 19 minucie meczu. Na przerwe AZS schodził przegrywając 12:17. Po przerwie trener Bliszczyk zdecydował się na zmianę systemu w obronie wyłączając dwóch zawodników gospodarzy. Efektem były 4 bramki z rzędu AZS-u a wynik wynosił juz 23:19. Niestety wtedy spokój zapanował w ekipie z Pomorza i odpowiadała bramką na każdą bramkę Warszawiaków. W efekcie czego gospodarze odnieśli zasłużone zwycięstwo pokonując stołecznych szczypiornistów 28:24. SOKÓŁ Kościerzyna - AZS UW 28:24 TYMCZASEM (NIETYPOWO ) JUZ W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELĘ O GODZ.15 AZS podejmie we własnej hali przy ul. Banacha 2a zespół MKS NIELBĘ WĄGROWIEC. Serdecznie zapraszamy do wsparcia dopingiem naszych zawodników. foto. sokolkoscierzyna.pl