Wczoraj, na hali OSIR Ochota odbył się dramat naszych siatkarek. Po heroicznej walce z niżej notowanym Przeciwnikiem, nasze dziewczyny odniosły porażkę. Ku zaskoczeniu wszystkim Kibicom, drużyna z Włocławka okazała się skuteczniejsza. Oto podsumowanie wczorajszego spotkania. [middle1] Pierwsza odsłona to świetna gra Gospodyń. Początkowo daliśmy się zaskoczyć mocną zagrywką Przyjezdnych, nie mniej po ustabilizowaniu przyjęcia cieszyliśmy się skutecznymi atakami i świetną gra w obronie. Nasz wczorajszy lider Zespołu- Natalka Bielińska, bardzo skutecznie grała w ataku, oraz wyciągała trudne piłki w obronie. Wynik pierwszego seta to 25:17. Druga i kolejne partie tego spotkania to zupełnie inna gra obu Zespołów. Mazovia, jakby zaczarowana, zupełnie przestała być skuteczna w ataku, za to Włocławianki bezlitośnie punktowały w tym elemencie. Nie do zatrzymania była przyjmująca zespołu z Włocławka Kiestrzyńska Katarzyna, która obijała nasz blok ze skutkiem 17 punktów. Mazovia broniła się jak mogła. Pomimo dobrego przyjęcia Klaudii Kucharskiej i Izabeli Zackiewicz ( którą oficjalnie witamy w barwach Mazovii), nie potrafimy przebić się atakiem. Trener Ślusarczyk próbował kilku zmian. Na rozegraniu pojawiła się Halina Lotvin, a na przyjęciu Renata Biała ( która w tym meczu była najskuteczniej atakującą w naszej drużynie), ale niestety nie powstrzymaliśmy rozpędzonego Włocławka. Temperatura panująca wczoraj na hali nie oddawała temperatury tego spotkania.. a momentami było gorąco ( po niesłusznych decyzjach sędziego). Niestety, tym razem nie zdołaliśmy postawić dobrych warunków Przeciwnikowi, oddając mu komplet punktów. ( -23,-20,-22) Całość spotkania uświetnili Kibice, którym ogromnie dziękujemy za doping! Mamy nadzieję że już na stałe zagościcie na naszej hali! Nie poddajemy się w walce o pierwszą ligę. Wypadki zdarzają się najlepszym a do takich dążymy! „Bardzo dobrze, że taka wpadka zdarzyła nam się na tym etapie rozgrywek a nie później”- mówi trener Ślusarczyk. „ Dziewczyny od trzech tygodniu pracują bardzo ciężko, szykując formę już na fazę play off. Widać zmęczenie i brak dynamiki- czym zaskoczyliśmy w meczu z AWF-em. Wyciągamy wnioski i mamy nadzieję nie tracić już żadnych punktów po drodze”- dodaje trener. Trzymamy się celu, a jest on jeden- walka o pierwszą ligę. BlueSoft Mazovia, po tym meczu plasuje się na trzeciej pozycji w tabeli, mając o jeden mecz rozegrany mniej niż przeciwnicy. Za tydzień udajemy się do Białegostoku, gdzie rozegramy bardzo ważne spotkanie z tamtejszym BAS-em. Łatwo nie będzie ale Zawodniczki na pewno dadzą z siebie wszytsko!