W minioną sobotę rozegraliśmy wyjazdowy mecz BAS Białystok, pokonując BAS 3:1. [middle1] Po przegranym w ubiegłym tygodniu meczu z WTS Włocławek, Mazovia wyruszyła na podbój Białegostoku mocno skoncentrowana. Niestety sama droga okazała się długa i śnieżna. Przybylismy na rozgrzewkę w ostatniej chwili. Wszysto na szczęscie udało się dograć i rozpoczęliśmy pierwszy set. Rozpoczynamy zagrywką i jest od razu punkt. Wielka radość, mecz rozpoczyna się po naszej myśli. Białostocznki jednak łapią wiatr w żagle i szybko dorównują punktami, następinie wyprowadzaja seta na prowadzenie. Coś nie działa w naszych szeregach. Nie możemy skońcyć ataku, dostajemy „czapy” i nie podbijamy ataków Przciwniczek. Niestety pierwszy set pada łupem Gspodyń wynikiem 19:25. Mazovianki chyba nie do końca były rozgrzane.. Druga odsłona i na szczęści powrót z dalekiej podróży. W ataku budzi się Ranata Biała a Marcysia Nowak nie ma już litości- punktuje Przeciwniczki z każdego skrzydła. Na zagrywke wchodzi Ania Piątek i sieje popłoch w szegerach Białegostku. Set w pełni kontrolowany, wygrywamy 25:20. Kibice ( DZIĘKUJEMY! ) szaleją. Trzecia partia i znów duże prowadzenie Mazovii, jednak w końcowej partii seta kilka punktów ucieka. Popełniamy sporo błędów w polu zagrywki. Trener Ślusarczyk, robi zmianę i zagrywa Natalka Bielińska. Trzy punkty! 27:25 Czwarty set i ukornowanie zwycięstwa. Bardzo dobra gra Karoliny Szmigielskiej w przyjęciu. Przeciwniczki odpuściły. 25:12 i mamy końcowy wynik 3:1. Radość na boisku była wielka, jedna z nasych zawodniczek tak się zakręciła, że padła plackiem w okolicach stolika sędziowskiego;) A o kim mowa- zachowamy da siebie.. Mecz kontorlowany, bardzo ważny na tym etapie rozgrywek, gdzie Drużyna szykuje się już do fazy play off w której prawdopodobnie podejmować będzie drużynę z Elbląga. Dziękujemy naszym Kibicom za trzmanie kciuków i ogromny doping na miejscu!!! Już za tydzień, mecz z APS Rumia! Zapraszamy!