Reklama

Czego na Zieleniaku nie wolno?

Chociaż Zieleniak jest przestrzenią dla wszystkich, ma też swoje zasady. Jakie?

Zieleniak jest, naturalnie, przestrzenią ciepłą i przyjazną. Mimo to - jak każda przestrzeń - ma swoje zasady i regulacje. Czego w takim razie w Zieleniaku nie wolno?

O zakazach informują naklejki na zmechanizowanych drzwiach od razu na wejściu. Informują nas, ze przebywając na terenie Zieleniaka nie wolno jeździć rowerem. Mogłoby to stwarzać zagrożenie dla innych klientów, a po za tym, korytarze Zieleniaka nie są na tyle szerokie. Nie wolno także wprowadzać zwierzątek. Mogły by brudzić halę Zieleniaka, a większość pracujących tam osób to ludzie starsi. Nie wolno również wwozić rzeczy i towaru na wózkach. Ostatnim zakazem jest sprzedaż zarówno tytoniu jak i wyrobów tytoniowych. Jeżeli więc zastanawialiście się, czemu na Zieleniaku nie możecie kupić papierosów to przyczyna jest prosta. Zieleniak obejmuje zakaz. 

Warto pamiętać o tych wszystkich rzeczach, planując wizytę na Zieleniak. Nie jest ich dużo, tym bardziej należy wziąć na nie poprawkę. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-02 14:21:17

    to co w takim razie robią punkty sprzedaży tytoniu?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-03 09:24:44

    Zakaz - przynajmniej ten widoczny na drzwiach - dotyczy PALENIA, a nie SPRZEDAŻY...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2018-12-09 01:14:47

    Jako młody pracownik hali stwierdzam, że za dużo tych zakazów. Hala jest dla klientów, a nie klient dla hali. Hala to tylko niezbyt urodziwy budynek z betonu nic specjalnego. Klimat i powodzenie hali tworzą ludzie, zarówno klienci jak i sprzedawcy Jak mogę się zgodzić, że rowery to środek transportu i ich miejsce jest na dostępnym (choć ciut przymałym) rowerowym parkingu to jeśli chodzi o zwierzaki to zakaz jest absurdalny. Na hali znajdują się 3 pkt z artykułami dla zwierzątek i nie wyobrażam sobie choćby zakupu kagańca „na oko”. Kolejną sprawą jest pozostawianie zwierząt przed drzwiami przy minusowych temperaturach jak i upałach przy okazji szybkich zakupów. Zamiast ułatwiać i dbać o wygodę klientów to są wprowadzane niczemu nie służące utrudnienia. Zwierzę pobrudzi? Każdy z nas dysponuje szmatą i mopem i nie widzę problemu by robić z nich użytek przy takiej okazji. Również stwierdzenie, że pracują na hali głównie osoby starsze jest sporym nadużyciem. Takich osób jest garstka i niestety nie codziennie i w bardzo różnych porach. Raczej ich praca to po prostu chęć dorobienia, a nie pełnoetatowa praca z której się utrzymują, wiec stawianie ich na piedestale jest po prostu nieuczciwe.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-01-10 13:45:58

    Młody pracowniku hali - zajrzyj do toalet, to zobaczysz, jak każdy "chętnie posprząta", dalej popatrz na wystawione skrzynki z owocami, warzywami - jak piesek "podniesie nogę" to "każdy chętnie wyrzuci towar"? I wreszcie spytaj co na zezwolenie wprowadzania zwierząt powiedział by SANEPiD... Pokaż mi w Warszawie galerię handlową która pozwala wprowadzać zwierzęta.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-01-10 21:47:32

    Nie pyskować bo i tak już zablokowano komentarze!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-01-11 19:04:46

    kiedys próbowałem się dowiedzieć (pisząc na "adres" redakcji) dlaczego zablokowano komentarze, ale nikt mi nie odpisał. czyli potraktował mnie z buta ja ( i chyba nie tylko) Ich potraktowałem tak samo podczas wyborów efekt mamy większość jest za burtą.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do