Reklama

Zadaszenie Zieleniaka - nowa inwestycja na dzielnicy Ochota, kłopoty ze środkami finansowymi i blokadą decyzji nowych władz. Reakcje burmistrza i komentarz byłego burmistrza. (147 znaków)

08/07/2024 03:54

Zadaszenie Zieleniaka to pomysł nie nowy. W roku 2016 z takim postulatem zwrócili się do władz dzielnicy kupcy. Od samego początku w projekt zyskał zwolenników, ale również przeciwników.

- Od samego początku ten projekt zyskał moje uznanie i postanowiłem go zrealizować. Wszyscy widzimy, że plac handlowy nie jest wykorzystywany w sposób optymalny. W dni, w których pada deszcz lub panuje upał praktycznie ruch na nim zamiera. Plac można wykorzystywać na różnego rodzaju wydarzenia. Od lat w okresie wiosenno- letnim organizowane są tu wyprzedaże garażowe, które cieszą się coraz większą popularnością. Na Zieleniaku organizowane są różnego rodzaju wydarzenia. Takie jak imprezy świąteczne czy chociażby pokazy gotowania, które gromadzą dużą rzeszę mieszkańców. Wreszcie do tej pory udało nam się zorganizować trzy profesjonalne koncerty. Ostatni miał miejsce rok temu w ramach obchodów wybuchu Powstania Warszawskiego. Wszystko to jest zawsze obarczone dużym ryzykiem złej pogody. Dach praktycznie zniósłby to ryzyko oraz podniósłby atrakcyjność miejsca jeśli chodzi o handel. - powiedział nam w rozmowie Grzegorz Wysocki były Burmistrz od inwestycji w dzielnicy Ochota.

W latach 2016-18 nie było zarówno pieniędzy na nowa inwestycje jak i entuzjastów ze strony partnera koalicyjnego jakim była Platforma Obywatelska.
W poprzedniej kadencji prace ruszyły dopiero 2021 roku. Postanowiono przygotować koncepcję, którą poddano konsultacjom zarówno z kupcami jak i osobami robiącymi zakupy w tym miejscu.

Zadaszone miało zostać 600 m2. w technologii lekkiego dachu betonowego w różnorodnymi przeszkolonymi otworami dającymi światło w wewnątrz. Zadaszenie miało być wyposażone w oświetlenie oraz instalację elektryczną. Podczas konsultacji postanowiono rozebrać północną część prześwitu, tak aby objąć zadaszeniem pasaż przy Hali Banacha. Dach miał być dostosowany do instalacji ogniw fotowoltaicznych. Wysokość konstrukcji miała być dostosowana do możliwości budowy pod nią estrady.

Okazało się, że zadaszenie stało się najbardziej oczekiwaną inwestycją na Ochocie. W trakcie badań opinii mieszkańców prowadzonych przez trzy lata właśnie ta inwestycja była najczęściej wskazywana jako konieczna.

Zobacz także:

Mieszkańcy chcą zadaszenia zieleniaka

Udało się również zgromadzić środki finansowe. Ostatnie przesunięto na ostatniej sesji minionej kadencji. Całość inwestycji to kwota przekraczająca 5 mln zł. Praktycznie w lipcu miano ogłosić przetarg.

Wszystko co piszę jest w formie niedokonanej, ponieważ na pierwszej sesji po wyborze nowych władz dzielnicy zaproponowano zdjęcie dodatkowych środków na tą inwestycję. Do posiadanych obecnie 3 257 tys zł radni poprzedniej kadencji postanowili dołożyć 1,8 mln złotych. Niestety “rzutem na taśmę” udało się nowej większości w Radzie zablokować tą inwestycje zabierając potrzebne środki.

Zapytaliśmy o powody takiej decyzji nowego burmistrza pana Piotra Krasnodębskiego. Niestety do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi.

- Ta inwestycja nigdy nie była kochana przez radnych, którzy stanowią dzisiaj większość w Radzie. Platforma Obywatelska miała zawsze kompleksy w stosunku do kupców i Zieleniaka. Być może to nasz błąd, że nie potrafiliśmy tych ludzi przekonać. Pewnie też mogliśmy przyspieszyć nasze działania, tak aby ta inwestycja była nie do zatrzymania. Odbyłoby się to kosztem jakości konsultacji z kupcami i mieszkańcami. Projekt, na który wydaliśmy ponad 300 tyś zł idzie do szafy. Jestem jakoś spokojny, że kiedyś go ktoś z niej wyciągnie, ponieważ dobre pomysły zawsze się obronią - komentuje Grzegorz Wysocki

Tylko szkoda, że zamiast budować potrzebna rzecz, na którą latami gromadzono pieniądze musimy przeczekać jakieś kompleksy.