style= margin: 6px 0px; color: rgb(20, 24, 35); font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 19.32px; >W miniony weekend, odbył się ostatni mecz pierwszej rundy zasadniczej w II lidze siatkówki kobiet grupy trzeciej. Tym razem BlueSoft Mazovia Warszawa udała sie do miasta Łodzi, aby zmierzyć się z tamtejszą drużyną i wywalczyć komplet punktów. Łodzianki, już sprawiły w tym sezonie ogromną niespodziankę pokonując kilka kolejek temu lidera tabeli ESPES Sparta Warszawa także Mazovia podeszła do przeciwniczek z ogromną pokorą. Nadal borykamy się z kontuzjami w naszym Zespole. Karolina Szmigielska Puszek , powoli dochodzi do siebie po kontuzji kolana, jednak dzielnie zastępuje ją młodsza koleżanka reprezentująca barwy MOS Wola Warszawa- Klaudia Kucharska. Nasza atakująca- Monika Lubiak, powoli wraca do treningów, mamy nadzieję, ze wraz z nową rundą zobaczymy Monikę w meczowej 12-stce. Wracając do meczu i zapowiadanego horroru... Pierwsze dwa sety to fatalna gra Mazovii. Trudna hala sportowa, nietypowa pora rozgrywanego meczu nie najlepiej wpłynęła na nasz zespół.. Bardzo trudno zdobywaliśmy punkty, popełniliśmy mnóstwo błędów w zagrywce i ataku. Pomimo wielu zmiam nie potrafiliśmy się postawić łodziankom. Trzeci set jednak już przełamał Mazovianki. Zaczęliśmy zbierac punkty z zagrywki. Na środku pokazała się Soszek, dobrze zaprezentowała się Małgosia Ruszel- mvp tego meczu. Końcówka jednak należała do Łodzianek... wynik 24:21, piłka meczowa... na zagrywce Zuza Soszek... Kibice, statystycy już spakowali torby i udawali się w kierunku wyjścia hali.. ale mecz się jeszcze nie skończył.. Zuzanna Soszek, zdobywa 3 punkty z zagrywki i wyrównujemy do wyniku po 24!!! Jakież było zdziwienie wszystkich gdy to w końcówce nasza drużyna schodziła z parkietu wygrywając seta 27:25! Czwarty set to już dużo lepsza gra. Mazovia wróciła z dalekiej, wczorajszej podróży. Od poczatku wypracowaliśmy przewagę, uruchomiła się w ataku Sokolińska, a Kucharska popisywala się nienagannym przyjęciem. Seta wygrywamy do 18. ... Kto nie wygrywa 3:0.. przegrywa 2:3.. Po raz kolejny potwierdziła się stara siatkarska prawda. Piąty set to od samego początku pewność i dominacja BlueSoft Mazovii. Wynik 3:2 stał się faktem! Brawo Dziewczyny, brawo Trenerzy! Mazovia wywozi z Łodzi 2 niezwykle cenne punkty. Tym samym mamy już pewne czwarte miejce po pierwszej rundzie i tylko dwa punkty straty do NOSIR Nowy Dwór Mazowiecki. Na pewno nie składamy jeszcze broni i powalczymy o jak najwyższe laury! Już za tydzień, początek rundy rewanżowej. BlueSoft Mazovia Warszawa udaje się do Siedlec. Podopieczne Jarosława Plewińskiego tanio skóry nie oddadzą...