I liga siatkówki kobiet do duże wyzwanie. Jak Pan podchodzi do tego? [middle1] Pierwsza Liga Siatkówki Kobiet to nie jest łatwy kawałek chleba. Zwłaszcza, jeśli do rozgrywek przystępujesz, jako beniaminek. Późne transfery i ograniczony budżet na sezon też nie ułatwiają zadania w walce o utrzymanie. Co do samej ligi jest to inny prestiż, rozgłos, ale też o wiele większe obowiązki. Jeśli w II lidze wystarczyło 1-2 osoby do pokierowania tym to w I lidze już musi być więcej. Zarówno na ławce trenerskiej jak i ławce zarządzającej. Jest to nasz pierwszy sezon w I lidze mam nadzieję, że nie ostatni i cały czas się uczymy. Wokół jest kilka klubów, z których warto czerpać takich jak ONICO WARSZAWA, LEGIONOVIA LEGIONOVO. Są to kluby z naszego województwa uważane za wzór, który potrafiły się organizować w różnych warunkach. I liga to wyzwanie, ale też duża szansa dla naszej dzielnicy na powrót do najlepszych lat w Siatkówce (SKRA Warszawa). Bez wsparcia ludzi nie da się zrobić wielkich planów. 12 miejsce po rundzie zasadniczej jak to Pan oceni? Na pewno nie takie były założenia przy kompletowaniu zespołu. Celem było dostanie się do PLAYOFF. Dwie poważne kontuzje czołowych zawodniczek niestety wybiły nam pewne plany z głowy. W czasie ligi nie ominęliśmy też mniejszych urazów, które wyłączały na tydzień dwa pewne osoby. Mimo tego dziewczyny pokazały, że potrafią walczyć i to z najlepszymi.( 5 setowe boje).Jedyny minus taki, że przy 8 meczach pięciosetowych potrafiliśmy wygrać tylko 2 dwa. Starta tych niezdobytych pkt właśnie dała nam 12 miejsce. Choć jeszcze wszystko możliwe, bo mamy dwa mecze przed sobą z Dąbrową i Włocławkiem. Jak wygląda organizacja meczy oraz relacja z kibicami? Organizacja meczy w I lidze może się podobać. To zupełnie, co innego jak w II lidze, Wiadomo zawsze może być lepiej poprzez występy tancerek czy samo wejście zawodników. Jest na pewno, nad czym pracować. Jeśli mam wskazać gdzie oprawa meczowa stoi na wysokim poziomie to mogę wskazać Onico i AZOTY Tarnów Największe bolączki w prowadzeniu klubu? Duża lista by się znalazła( śmiech) A poważnie to chyba problemy z Halą treningową. Mieliśmy kilka awarii ciepła i musieliśmy się tułać po innych Halach, co w okresie zimowym w Warszawie nie jest łatwe.Naszczęscie bardzo wspiera nas dzielnica Ochota od samego początku istnienia klubu. Wsparcie Burmistrza i wiceburmistrza Ochoty jest nieocenione i każdemu życzę mieć takich włodarzy. Wszelkie projekty na poziomie I ligi czy rozwoju grup dziecięcych jest mile widziane w ich oczach, za co serdecznie im dziękuje. Jakby Pan podsumował końcówkę całej rundy zasadniczej? Jeszcze trwa i się nie skończyła a dopóki piłka w grze wszystko jest możliwe.
