Reklama

KL Mauthausen-Gusen - mówią ostatni świadkowie

5 maja 1945 roku wojska amerykańskie wyzwoliły KL Mauthausen-Gusen, znajdujący się na terenie anektowanej przez Niemców Austrii. Był to jeden z najcięższych obozów Trzeciej Rzeszy, jest również zaliczany do największych miejsc zagłady Polaków podczas II wojny światowej. Na terenie naszej dzielnicy działa Klub Byłych Więźniów Politycznych KL Mauthausen - Gusen dla którego data 5 maja jest okazją przypomnienia tych strasznych lat.

Zespół obozowy powstał po „Anschlussie” Austrii przez Trzecią Rzeszę w 1938 roku. KL Mauthausen założono w sierpniu 1938 r., a jego filię Gusen I wiosną 1940 roku. Większość więźniów stanowili Polacy, głównie przedstawiciele inteligencji i duchowieństwa. To właśnie w celu ich zagłady założono filię Gusen. Szacuje się, że pod koniec 1940 r., polscy więźniowie stanowili blisko 97% więzionych tam osób. W 1944 r., w obozie osadzono także wielu powstańców warszawskich.

Więźniów wykorzystywano do katorżniczej pracy w pobliskich kamieniołomach, a także na użytek niemieckich sił zbrojnych. W obozie prowadzono na osadzonych badania medyczne, m.in. nad gruźlicą czy tyfusem plamistym. Przeprowadzano także eksperymenty i zabiegi chirurgiczne, często bez jakiegokolwiek znieczulenia."

Badacze szacują, iż przez KL Mauthausen-Gusen przeszło od 190 do 340 tysięcy osób.

W wyniku bardzo ciężkiej pracy, licznych chorób oraz zbrodniczych eksperymentów pseudomedycznych, śmierć ponieść miało nawet 120 tysięcy więźniów, w tym około 30-40 tysięcy Polaków. Obóz stanowi współcześnie symbol eksterminacji przez Niemców polskich elit intelektualnych podczas II wojny światowej."

Dzięki obecnej technice prawie każdy z nas może skorzystać z zasobów wiedzy w internecie, odnaleźć fotografie, opisy i setki relacji z obozów, również KL Mauthausen - Gusen..

KL GUSEN- to obóz 3-ej kategorii. Nikt nie miał prawa z niego wyjść . Awans personelu  często był uzależniony od ilości zabitych Häftling'gów (obozowych więźniów), takie liczenie zdobytych punktów...

Ale nie wielu z Was może usłyszeć stojącego pod powązkowskim pomnikiem byłego więźnia  politycznego  KL Mauthausen - Gusen Pana Wojciecha Topolewskiego.

Kiedyś - Häftlings Jan Wojciech Topolewski, Nr. 102403 ...

Usłyszeliśmy wyraźnie pomimo szumu aut z Trasy Toruńskiej , opowiedzianą historię tego dnia, dnia  wyzwolenia obozu. Znowu stanął w oczach widok tysięcy głodnych ludzi,  leżących umierających, patrzących z niedowierzaniem na opancerzony pojazd wjeżdżający na teren obozu.

Pan Wojciech zaznaczył, że wiek zabiera pamięć , dokładność  dat, zaciera fakty. Ale nigdy nie zapomni chwili 05 maja 1945 roku godziny 17-tej... Postaci w mundurze, która wychyliła się z włazu wojskowego i po polsku wykrzyknęła; "Ludzie, jesteśta wolne!"

Pan Wojciech Topolewski wie, kto to był; Amerykanin z Texasu , polskich korzeni.  "KOSIK". Byli więźniowie utrzymywali z nim kontakt, długo.

Słuchaliśmy historii , żywej.  Potworne mordy dokonywane tuż przed samym wyzwoleniem, groźba zabicia wszystkich więźniów, nie wydawanie żywności.  Umieranie do ostatniej chwili niewoli i po wyzwoleniu obozu. Dane liczbowe i fakty były uzupełniane półgłosem przez Prezesa Klubu Byłych Więźniów Politycznych KL Mauthausen - Gusen - Pana Jacaka Tarasiewicza, posiadającego encyklopedyczną wiedzę o systemie KL Mauthausen - Gusen.

Dzisiaj 05 maja 2021 roku  przed Pomnikiem Mauzoleum na Wojskowych Powązkach stanęła grupa osób składająca hołd tym,  którzy zginęli na terenie Austrii w niemieckim zespole obozów koncentracyjnych Mauthausen - Gusen. Przybyli członkowie Klubu, przedstawiciele Zarządu Dzielnicy Warszawa- Ochota, Zespołu Szkół nr 26 ( Pani Halina Grabowska) oraz rejestrujący spotkanie Wojciech Syrocki ( niedawno nagrodzony przez dzielnicę Ochota w konkursie wolontariatu)

Dla każdej osoby obecnej, to co dzisiaj powiedziano było przeżyciem. Obecna Wice Burmistrz, Pani Dorota Stegienka, "od zawsze" związana z Ochotą, poznała już wcześniej kombatantów organizacji ochockich. Natomiast Burmistrz Dzielnicy Warszawa Ochota - Pan Sławomir Umiński, po raz pierwszy spotkał się ze środowiskiem Klubu Mauthausen - Gusen

W części oficjalnej spotkania padła deklaracja ze strony ochockich władz pomocy i wsparcia dla środowiska kombatanckiego. Przyjęte zostało zaproszenie Pana Burmistrza i pozostałych członków Zarządu Dzielnicy  do ZSz nr 26 na Urbanistów, do sal AK IV Obwód Ochota  i Klubu Mauthausen - Gusen.

W części nieoficjalnej, po złożeniu kwiatów, wieńców, zapaleniu zniczy i serdecznej rozmowie, członkowie Klubu udali się na Wolę na cmentarz, gdzie ogromnym wysiłkiem, wieloletnimi staraniami udało się upamiętnić cywilne ofiary Powstania Warszawskiego.

Ja pozwalam sobie oprócz zdjęć z dzisiejszej uroczystości zamieścić zdjęcie z wyjazdu do Austrii byłego więźnia KL Mauthausen -Gusen -  Pana Leszka  Polkowskiego. jest dla mnie niezwykle symboliczne. Stałem obok, kiedy podchodzili młodzi ludzie z państw Europy prosząc mnie o wstawiennictwo, chcąc podać rękę byłemu więźniowi  i otrzymać autograf...

CHCIAŁEM PRZEPROSIĆ ŚRODOWISKO AK IV OBWÓD OCHOTA i Klub.. Z wrażenia po wysłuchaniu wspomnień, zapomniałem o przekazaniu pozdrowień od AK-owców. Zobowiązany przez Przewodniczącą.  Wybaczcie.

Pozdrawiam wszystkich

Koordynator Mariusz Piotr Twardowski

Czytaj również:

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do