Reklama

Lustracja rowerowa na Ochocie

W minione sobotę zebrało się spore grono ochockich miłośników jazdy na rowerze.

 

W peletonie pedałowali również burmistrzowie, radni, przedstawiciele ratusza odpowiedzialni za politykę rowerową i przedstawicielka Zarządu Dróg Miejskich. Na rower wsiadł nawet nasz naczelny Grzegorz Wysocki, który nie ma, co ukrywać cyklista nie jest.

- Nie lubię jeździć rowerem i nie jeżdżę. Preferuję komunikację publiczną, której dla odmiany od kilku lat jestem fanem i codziennym użytkownikiem. Jednak to nie powód, aby nie wziąć udziału w bardzo ważnej imprezie, która jest bardzo pouczająca i ważna dla dużej rzeszy naszych mieszkańców.

Ochocka Grupa Rowerowa zaproponowała przejazd po miejscach, które mają mankamenty z punktu widzenia rowerzysty. Parkowanie na ścieżkach rowerowych, przeszkody na nich, złe oznakowanie czy niebezpieczne przeszkody to te najważniejsze. W każdym punkcie pytano decydentów o możliwości realizacji postulatów. Było sporo deklaracji, które nasi rodzimi rowerzyści zamierzają w przyszłości wyegzekwować.

Podczas przejażdżki snuto również plany nowych ścieżek. Najbardziej realną wydaje się ścieżka wzdłuż al. Żwirki i Wigury.  Bliskie realizacji jeszcze w tym roku są pasy rowerowe na ulicy Dickensa , Jedynie problem ze światłami na Grójeckiej może  opóźnić oddanie tej izwestycji. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2014-06-16 10:52:16

    Warto też przypomnieć, że na przejeździe pokazywano, jak można doraźnie rozwiązać część problemów rowerzystów, nie czekając na działania ze strony władz miasta: głosując w budżecie obywatelskim na projekty rowerowe. Szczegóły dotyczące projektu ogólnodzielnicowego dostępne są tutaj: http://budzet.zm.org.pl/?a=bp-142-ochota .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TST_WU 2014-06-16 17:02:45

    Na spotkaniu w 10.06 zgłosiłem uwagi dotyczące projektu nr 17 na Rakowcu "Wyznaczenie pasów rowerowych na ulicy Korotyńskiego " Ponownie proszę o informacje w postaci graficznej jak autor projektu rozwiązał/zaplanował przebieg pasów rowerowych : 1. na skrzyżowaniu Mołdawska/Korotyńskiego; 2. wzdłuż zatoki autobusowej na Korotyńskiego; 3. na skrzyżowaniu Mołdawska/Pawińskiego a zwłaszcza w bezpośrednim sąsiedztwie trzech azyli dla pieszych na Korotyńskiego; 4. na wlocie na skrzyżowanie Korotyńskiego z Grójecką. Wymalowanie dwóch kresek na mapie to nie jest projekt. Z informacji udzielonych na spotkaniu albo pasy rowerowe przed azylami (ze względu na szerokość jezdni w tych miejscach) będą się kończyły (na mapie "projektu" mamy ciągłe kreski) albo trzeba będzie zlikwidować azyle. Na Korotyńskiego przy dojeździe do Grójeckiej znajduje się na tyle szeroka jezdnia, że umożliwia ustawienie samochodów "na dwóch pasach" . Jeden (lewy) przeznaczony do lewoskrętu w Grójecką, drugi (prawy) do jazdy na wprost i prawoskrętu w Grójecką. Wytyczenie tam pasa dla rowerów spowoduje, że przy braku wydzielonej fazy do lewoskrętu cała ul.Korotyńskiego będzie stała w korku. Wg rowerzystów to usprawnienie ruchu. Na Korotyńskiego przy dojeździe do Mołdawskiej pierwszeństwo mają jadący w prawo w Mołdawską . Pas rowerowy przy prawej krawędzi jezdni, rowerzysta jadący na wprost i...? Autobus wjeżdża do zatoki przecinając pas rowerowy czy zatrzymuje się na jezdni dwa metry od krawężnika blokując jezdnię? Czy po pasach rowerowych wyznaczonych na JEZDNI mogą poruszać się rowerzyści 10-18 lat bez stosownych uprawnień (choćby karta rowerowa)? Jak widać "projekt" został przemyślany bardzo gruntownie i zaprezentowany ze wszystkimi istotnymi szczegółami. Pozostaje jedynie pytanie co wyceniali urzędnicy ? Dwie kreski na obrazku ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-06-16 20:47:47

    No cóż jestem jednym z projektodawców pasów rowerowych na Korotyńskiego . Był jeszcze jeden projekt lecz dłuższy (aż do Racławickiej) lecz uzgodniliśmy ze poczekamy z połączeniem do Żwirki Wigury do czasu gdy ZTM wybuduje tam ścieżkę . Na dokładkę nie chcieliśmy nadużywać środków finansowych . To jest najtańszy sposób skomunikowania między Grójecką a Racławicką -czyli droga na Mokotów i Służewiec. Problemy jak zawsze są i 1 . Korotyńskiego , Mołdawska -tam ma się na razie kończyć pas . 2. Wzdłuż zatoki nie ma problemu jeden autobus co 20 minut nie spowoduje zagrożenia . 3. Mołdawska -Pawińskiego -nie ma takiego skrzyżowania. Jeżeli chodzi o Korotyńskiego Pawińskiego to tam przejazd na zasadach ogólnych ,tak jak z Majewskiego , nie widzę tutaj problemu (większość rowerzystów i tak tam jeździ i nie ma wypadków) . Jeżeli chodzi o azyle to do likwidacji i w zamian progi spowalniające , oraz pozostawienie świateł między Pawińskiego a Majewskiego. 4. Wylot Korotyńskiego do Grójeckiej tam jest szeroko ale kierowcy łamią przepisy -tam nie ma dwóch pasów i mimo tego i tak są korki więc proszę nie zwalać winy na cyklistów za te korki . Korki są w całym mieście i na to nie należy szukać wyimaginowanych winnych . Proszę sobie wyżywać się na władzach i spytać się gdzie trasa która miała być szykowana na miejscu wzdłuż Instalatorów i Włodarzewska -tam mieliście mieć poprowadzone szybkie połączenie. Mieszkamy w jednym mieście i musimy jakoś pogodzić swoje potrzeby . Nie wszyscy muszą mieć samochody , ale większość ma nogi i bardziej prymitywne narzędzia do poruszania się i należy rozważyć kto komu powinien ustąpić Widząc zacięte lobby samochodowe ,nie dziwie się że na Ochocie na podwórkach samochody nawet stoją na korzeniach drzew ale żadnej ławki nie uświadczysz. No cóż punkt widzenia jest zależny od punktu siedzenia ,tylko niestety większość siedzi na gałęzi co to ją namiętnie sama sobie podcina.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-06-16 20:57:55

    Przepraszam zapomniałem dodać , owszem przydało by powrócić do dawnej zasady robienia karty rowerowej jak za starego (rzekomo złego systemu) . Rowerzyści potrzebują trochę przepisów i kultury ,ale zweryfikowałbym też prawa jazdy tych niby specjalistów od PORD-u , którzy namiętnie gadają przez komórki podczas jazdy, tym co mijają rowerzystę "na gazetę" , tym co zmieniają dynamicznie pasy ruchu zajeżdżając innym drogę , tym co na skrzyżowaniach stojąc namiętnie wiercą w nosie, tym co dziwią się że rowerzysta ma na przejeździe rowerowym pierwszeństwo, można wiele wymieniać .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-06-17 08:22:38

    1. Tak przy azylach pasy trzeba przerwać, lub zamienić azyle na progi zwalniające. Tak samo zrobiono niedawno na Saskiej malując tam pasy. Budżet partycypacyjny nie pozwala na poszerzenie drogi. 2. Na ulicy NIE MA wydzielonego skrętu i nie będzie go po wymalowaniu pasów. Przypominam, że drogi nie są własnością kierowców i są przeznaczone pod wszystkich użytkowników. W tym rowerzystów, którzy mają prawo się nimi zgodnie z prawem poruszać. Należy spodziewać się usprawnienia ruchu, gdyż ludzie będą mieli możliwość bezpiecznego poruszania się rowerem, co spowoduje, że część osób przesiądzie się z samochodów na rowery. 3. Pas rowerowy skończy się przy Mołdawskiej, i pierwszeństwo będzie dalej obowiązywało tak jak było. Nic się nie zmieni - rowerzyści jadący w prawo mają pierwszeństw a jadący prosto muszą go ustąpić. 4. Tak autobus przecina pas rowerowy i wjeżdża na zatokę a potem z niej wyjeżdża. Dokładnie tak samo jak to się dzieje gdy musi przeciąć normalny pas. Znowu ameryki Pan nie odkrył. 5. Po pasie rowerowym mogą się poruszać DOKŁADNIE te same osoby które obecnie mogą poruszać się rowerami po jezdniach dla samochodów i drogach dla rowerów. Prawo obecnie mówi, że mogą to robić wszyscy pełnoletni oraz osoby w wieku 10-18 lat posiadające kartę rowerową. Pan Tomasz Stasiak - proszę zapoznać się z podstawowymi przepisami prawa w Polsce, bo pańskie pytania świadczą o tym, że ma bardzo poważne braki. Wypowiada się Pan na tematy, na które nie ma Pan blade pojęcia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-06-17 08:23:24

    1. Tak przy azylach pasy trzeba przerwać, lub zamienić azyle na progi zwalniające. Tak samo zrobiono niedawno na Saskiej malując tam pasy. Budżet partycypacyjny nie pozwala na poszerzenie drogi. 2. Na ulicy NIE MA wydzielonego skrętu i nie będzie go po wymalowaniu pasów. Przypominam, że drogi nie są własnością kierowców i są przeznaczone pod wszystkich użytkowników. W tym rowerzystów, którzy mają prawo się nimi zgodnie z prawem poruszać. Należy spodziewać się usprawnienia ruchu, gdyż ludzie będą mieli możliwość bezpiecznego poruszania się rowerem, co spowoduje, że część osób przesiądzie się z samochodów na rowery. 3. Pas rowerowy skończy się przy Mołdawskiej, i pierwszeństwo będzie dalej obowiązywało tak jak było. Nic się nie zmieni - rowerzyści jadący w prawo mają pierwszeństw a jadący prosto muszą go ustąpić. 4. Tak autobus przecina pas rowerowy i wjeżdża na zatokę a potem z niej wyjeżdża. Dokładnie tak samo jak to się dzieje gdy musi przeciąć normalny pas. Znowu ameryki Pan nie odkrył. 5. Po pasie rowerowym mogą się poruszać DOKŁADNIE te same osoby które obecnie mogą poruszać się rowerami po jezdniach dla samochodów i drogach dla rowerów. Prawo obecnie mówi, że mogą to robić wszyscy pełnoletni oraz osoby w wieku 10-18 lat posiadające kartę rowerową. Pan Tomasz Stasiak - proszę zapoznać się z podstawowymi przepisami prawa w Polsce, bo pańskie pytania świadczą o tym, że ma bardzo poważne braki. Wypowiada się Pan na tematy, na które nie ma Pan blade pojęcia.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TST_WU 2014-06-17 19:58:27

    Drogi anonimie z 8:22. W języku polskim istnieje figura stylistyczna zwana pytaniem retorycznym. Jeżeli jednak taka forma jest Panu nieznana to należało zwrócić uwagę na zawężenie granicy wieku rowerzystów w postawionym pytaniu. Nie było ono przypadkowe i wynikało wprost z przepisów UPoRD. Ale zawsze łatwiej anonimowo napisać, że to ktoś ma poważne braki i nie ma bladego pojęcia. Anonimowy nauczyciel matematyki z kozią bródką i kapelusikiem ? Zatem jaki był cel tak postawionego pytania? Wg pana Jerzego podważenie umiejętności rowerzystów. Jak pan do tego doszedł panie Jerzy? Cel był zgoła odmienny, wykazanie, że wytyczenie tych pasów nie przyniesie żadnej wartości dodanej. Cytaty z obu Panów (nawet nie muszę nic dodawać): "Po pasie rowerowym mogą się poruszać DOKŁADNIE te same osoby które obecnie mogą poruszać się rowerami po JEZDNIACH DLA SAMOCHODÓW" i "...większość rowerzystów i tak tam jeździ i nie ma wypadków" Więc po co MARNOWAĆ 109500 zł ? "Na dokładkę nie chcieliśmy nadużywać środków finansowych". Ciekawe stwierdzenie w kontekście tych 100000zł. "Jeżeli chodzi o azyle to do likwidacji i w zamian progi spowalniające " A ile kosztowały te 3 azyle dla pieszych (jeden z nich nie ma nawet roku) które teraz trzeba będzie rozebrać ? Kto występował o budowę tych azyli ? Piesi czy kierowcy? Na Korotyńskiego obowiązuje strefa 50km/h. Uważa pan panie Jerzy, że progi zwalniające (jezdnia ma wtedy szerokość nominalną bo białe paski na asfalcie nie są zaporą nie do przebycia) są bezpieczniejsze (dla pieszych) niż azyl dla pieszych który zmniejsza przekrój jezdni (uniemożliwiając wyprzedzanie/omijanie pojazdów) jednocześnie umożliwiając pieszemu zatrzymanie się między pasami ruchu na azylu i sprawdzenie czy nic nie jedzie (bardzo istotne podczas intensywnych opadów deszczu kiedy pieszy widzi samochód (światła) a kierowca niekoniecznie musi zobaczyć pieszego zwłaszcza w świetle reflektorów samochodów jadących w przeciwną stronę). "To jest najtańszy sposób skomunikowania między Grójecką a Racławicką" Najtańszym sposobem jest nauczenie rowerzystów, że mają poruszać się po JEZDNI ul.Korotyńskiego. A jak ktoś się boi to spacery piesze i komunikacja miejska. Pańskie " i tak są korki więc proszę nie zwalać winy na cyklistów za te korki" to chyba trochę coś innego niż moje "Wytyczenie tam pasa dla rowerów spowoduje, że przy braku wydzielonej fazy do lewoskrętu cała ul.Korotyńskiego będzie stała w korku" Proszę zatem panie Jerzy odpowiedzieć na pytanie: Czy wytyczenie pasa rowerowego przy/przez skrzyżowanie Korotyńskiego z Grójecką i zwężenie dojazdu do skrzyżowania do jednego pasa: a) zmniejszy korki na Korotyńskiego; b) korek pozostanie bez zmian; c) korek się zwiększy. Jeden samochód na lewoskręcie po wymalowaniu pasa dla rowerów zablokuje całą Korotyńskiego i taki będzie efekt tego "mieszkania w jednym mieście i godzenia swoich potrzeb." "...ale żadnej ławki nie uświadczysz". To może te 109000zł zamiast na psucie układu komunikacyjnego na Korotyńskiego przeznaczyć na zakup 120 ławek ? I wszyscy będą zadowoleni. Na koniec uprzejma uwaga. Pisanie zgodnie z zasadami gramatyki i ortografii języka polskiego świadczy o szacunku autora dla czytelników i rozmówców.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2014-06-17 23:07:04

    Pan Stasiak - przyszedł na spotkanie na Rakowcu ze swoimi projektami. Jednak odmówił ich prezentacji bo stwierdził, że audiencja za mała i niegodna jego mądrości. Potem wyskoczył z pretensjami podczas naszej prezentacji. Prowadzący odesłał po szczegóły do nas po spotkaniu - niestety Pan Stasiak nie był zainteresowany odpowiedziami na zadane pytanie. Widać miały one oczerniać projektodawców, manipulować zgromadzonymi, a nie podjąć dyskusje. Podobnie teraz pod odpowiedzeniu na wszystkie jego pytania - nie doczekałem się odpowiedzi za to możemy poczytać o figurach stylistycznych. Nie dziwi mnie to, że ludzie w naszym kraju są tacy bierni społeczne. Jeżeli ktoś już ma odwagę i chęci żeby coś zmienić i zaproponować to zawsze się znajdzie taki chory z nienawiści Pan Stasiak. Cała swoją energię wykorzysta na dyskredytacje i oczernianie tych co chcą coś zrobić. Przy tym brak podstawowej wiedzy okazywany w każdym swojej wypowiedzi. I co chwile słyszymy, że albo zatoka autobusowa przeszkadza w wytyczeniu pasów, a to pierwszeństwo przy mołdawskiej a to jezdnia za wąska itd. Gdy okazuje się, że to nieprawda to zasłaniamy się "pytaniem retorycznym". Żałosne. A pasy rowerowe służą temu, żeby rowerzyści mogli bezpiecznie jeździć jezdnią bez konieczność wyprzedzania ich wspólnym pasie przez samochody - co jest kwestią fundamentalną i podstawową. Krótka wizyta w krajach Europu zachodniej pozwala naocznie się o tym przekonać. Wytycza się tam masowo pasy rowerowe na jezdni - pokryty jest nimi cały Amsterdam czy Kopenhaga. Ale czymże są doświadczenia urbanistyczne ponad 50 ostatnich lat wobec mądrości pana Stasiaka! Z mojej strony bez odbioru, bo Pan nie jest zainteresowanym dyskusją tylko oczernianiem. Łukasz Gawryś

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-06-17 23:10:52

    Widać mamy do czynienia z magistrem polonistyki ,więc krótko odpiszę na te piękne wywody zgodne z całą galanterią polszczyzny . Celem wyznaczenia pasów jest zalegalizowanie bytności rowerzystów na jezdni , ja sobie radzę i nawet na Al. Jerozolimskich, ale większość niestety boi się takich użytkowników dróg co to uważają że rowerzysta powinien jeździć tam gdzie nie ma ruchu samochodowego. Sam nieraz spotykam się z przekleństwami , że co ja tu robię jak miewam ścieżki rowerowe jak jadę ulicą np. Okopowa - jest kawałek przy "Klifie" no i co z tego jak ja jadę na Bródno ?Kierowcy woleli by mnie widzieć na szerokim chodniku , nie na ulicy. Tak samo na Korotyńskiego jeden tak się rozpędzał że mało na wysepce nie wylądował . Dopóki kierowcy nie nauczą się respektować praw rowerzystów niestety będzie to kosztowało . Tak samo jak kierowcy nie mogą nauczyć się parkować , więc władze bezradne stawiają na potęgę słupki. Skoro ludzie piją na ławkach to władze polikwidowały ławki na podwórkach . Skoro ludzie chcieli spokoju na osiedlach -więc pogrodzili je , wynajęli ochronę i siedzą jak w więzieniu . Na koniec dodam, że jak coś skaleczyłem z języka to , specjalnie nie chciałem tego zrobić , tylko przez to że dla mnie nie jest ważny "papierek lecz jego zawartość" . Na tych co pięknie mówią i piszą raczej bym uważał , do tej pory byli tacy" na świecznikach" a skończyło się tak jak Kononowicz obiecywał . Lepper też przewidział(Wersalu nie będzie) i jego raczej jest na wierzchu .

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TST_WU 2014-06-19 10:56:40

    @Łukasz Gawryś 2014-06-17 23:07:04 Drogi Panie Gawryś. KULTURA DYSKUSJI polega na atakowaniu poglądów a nie autora tychże. Jak widzę nawet takie podstawy nie są Panu znane. Na spotkanie 10.06 nie przyszedłem "ze swoimi projektami" tylko jako autor 5 projektów zgłoszonych do Budżetu Partycypacyjnego na rok 2015 dla Rakowca z których 3 przeszły weryfikację. Prezentacja projektów nie była moim obowiązkiem. Prezentacja projektów na stronach Dzielnicy Ochota była, zgodnie z przyjętym regulaminem Budżetu Partycypacyjnego w Warszawie, obowiązkiem Urzędu. I do Urzędu proszę kierować swoje pretensje. Dorośli ludzie mają trochę inne problemy niż przygotowywanie prezentacji a w okresie poprzedzającym spotkanie w imieniu kilkudziesięciu mieszkańców mojej Wspólnoty przygotowywałem wnioski i dokumenty do Samorządowego Kolegium Odwoławczego o uchylenie podwyżki wieczystego o 700%. Było to znacznie ważniejsze niż jakakolwiek prezentacja. Zatem nie mając przygotowanej prezentacji nie mogłem jej zaprezentować. Pańska insynuacja " odmówił ich prezentacji bo stwierdził, że audiencja za mała i niegodna jego mądrości" to zwykłe chamstwo. "Nie dziwi mnie to, że ludzie w naszym kraju są tacy bierni społeczne. Jeżeli ktoś już ma odwagę i chęci żeby coś zmienić i zaproponować to zawsze się znajdzie taki chory z nienawiści Pan Stasiak. Cała swoją energię wykorzysta na dyskredytacje i oczernianie tych co chcą coś zrobić." Na spotkaniu zaprezentowano kilkanaście projektów. Skoro swoje pytania merytoryczne skierowałem tylko wobec jednego projektu to problem nie dotyczy mojej osoby a tego konkretnego projektu. Realizacja pozostałych projektów (niezależnie, czy uważam za stosowne finansowanie z pieniędzy budżetu partycypacyjnego, projektów w placówkach oświatowych zarządzanych przez Dzielnicę) pomimo poniesienia określonych kosztów nie powoduje skutków ubocznych dla KTÓREJKOLWIEK grupy mieszkańców Rakowca. Projekt pasów rowerowych na Korotyńskiego jako jedyny nie spełnia tych (moich) wymagań. W ramach prezentacji tego projektu przedstawiono zdjęcie pasa rowerowego na jakiejś ulicy (która z Korotyńskiego nie ma nic wspólnego) oraz obrazek (mapa google) z zaznaczonymi dwoma kreskami wzdłuż ulicy Korotyńskiego. Zadałem kilka pytań czysto technicznych - jak będą wyglądały rozwiązania szczegółowe dla określonych węzłów. Poinformowałem również autora projektu który dokonywał prezentacji, że ulica Korotyńskiego od Grójeckiej do Pawińskiego wykorzystywana jest (wprawdzie sporadycznie) przez autobusy komunikacji miejskiej. Zwróciłem uwagę, że szerokość jezdni na wysokości azyli dla pieszych jest zbyt wąska dla poprowadzenia tam pasów rowerowych (odpowiedź autora po zatwierdzeniu projektu ALBO likwidacja azyli ALBO przerwanie pasów) POPROSIŁEM O PRZEDSTAWIENIE ROWIAZAŃ SZCZEGÓŁOWYCH W POSTACI GRAFICZEJ NA STRONACH ZM gdzie projekt został opublikowany. Zostały umieszczone ? (UWAGA pytanie retoryczne) Panie Gawryś, W którym miejscu dostrzega Pan "NIENAWIŚĆ"? W którym miejscu "dyskredytację i oczernianie tych co chcą coś zrobić" ? Autor tego projektu prezentował również drugi projekt (chodniki przy przystanku Rakowiec01). Jakie zadałem pytania/zgłosiłem uwagi dotyczące tego drugiego projektu? (UWAGA pytanie retoryczne) To, że ktoś ma odwagę i chęci zrobić coś (i to społecznie) jest jak najbardziej chwalebne... do momentu gdy chce zrobić coś głupiego co będzie utrudniać życie innym. I wtedy jest to naganne i wymaga zwrócenia uwagi. Sam, jako osoba indywidualna, zgłosiłem do Budżetu 5 projektów: http://raclawicka152.waw.pl/dokumenty/budzet_PTC/R152_budzetPTC_sygnalizacja_Grojecka.pdf http://raclawicka152.waw.pl/dokumenty/budzet_PTC/R152_budzetPTC_chodnikRaclawicka.pdf http://raclawicka152.waw.pl/dokumenty/budzet_PTC/R152_budzetPTC_chodnikBohdanowicza.pdf http://raclawicka152.waw.pl/dokumenty/budzet_PTC/R152_budzetPTC_chodnikMoldawska.pdf http://raclawicka152.waw.pl/dokumenty/budzet_PTC/R152_budzetPTC_remontchodnikowRaclawicka152.pdf Ile wniosków panie Gawryś zgłosił Pan indywidualnie ? Czy proponowane zmiany (wskazane w projektach) są dobrze zdefiniowane i pokazane ? Czy realizacja któregokolwiek z moich wniosków utrudni życie KTÓREJKOLWIEK z grup mieszkańców Rakowca ? I tym się rożni przemyślany (od strony celowości i uwarunkowań technicznych) projekt od projektu robionego na zasadach rysowania dwóch kresek na mapie w ramach jakiejś ideologii. Projekt nr 17 na Rakowcu "Wyznaczenie pasów rowerowych na ulicy Korotyńskiego " to GNIOT i niezależnie jak będzie Pan starał się mnie obrazić projekt ten pozostanie GNIOTEM (i to bardzo kosztownym gniotem -spowoduje całkowite zakorkowanie Korotyńskiego i do rozebrania będą 4 azyle a nie 3). Może zamiast utrudniać życie mieszkańcom Rakowca zajmie się pan, panie Gawryś obszarem Ochoty na którym pan mieszka. Szczęśliwice ?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    TST_WU 2014-06-19 11:00:49

    @Jerzy Pawlonek 2014-06-17 23:10:52 Panie Jerzy, rozczaruję Pana. Z wykształcenia jestem magistrem inżynierem mechatronikiem (kierunek automatyka i robotyka, specjalność robotyka). Jak Pan widzi do magistra języka polskiego bardzo mi daleko, co nie zmienia faktu, że zasady gramatyki i ortografii języka polskiego dotyczą edukacji na poziomie szkoły podstawowej. W czasach kiedy ja (a z pewną rezerwą napiszę my) jeździłem rowerem po ulicach Warszawy prawo nie traktowało rowerzystów jako osób "niepełnosprawnych" i dzieci na rowerach pod opieką rodziców (z odpowiednimi uprawnieniami) mogły poruszać się PO ULICACH. Tak uczono od młodości prawidłowych zachowań komunikacyjnych. Egzamin na kartę rowerową zdałem w wieku 12 lat i mając ten dokument w ręku samodzielnie pokonywałem trasę z Rakowca do Magdalenki i z Rakowca na Powiśle (przez centrum Warszawy). Ruch w centrum i na wylotówkach nie był wcale mniejszy. Nikt mi niczego nie zabraniał, nikt mi niczego nie utrudniał . Albo rowerzyści są pełno(s)prawnymi użytkownikami dróg/jezdni i tak będą traktowani albo stanowią grupę specjalnej troski. Najtańszym sposobem jest nauczenie rowerzystów, że mają poruszać się po JEZDNI A jak ktoś (bo nie można nazwać go rowerzystą) boi się poruszać rowerem po jezdni to zostają mu spacery piesze i komunikacja miejska. Jeszcze przez długi czas nie będzie tak, że wzdłuż każdej jezdni będzie pas rowerowy lub DDR. Rowerzysta będzie musiał w którymś momencie jechać jezdnią. I co wtedy ? Boję się, nie umiem, to jadę po chodniku? W ramach analizy ruchu do Projektu nr 17 na Rakowcu "Wyznaczenie pasów rowerowych na ulicy Korotyńskiego " proponuję panie Jerzy drobny eksperyment. Jeżeli ma Pan chęć proszę stanąć na skrzyżowaniu Racławickiej z Mołdawską i zaobserwować którędy będą jechać rowerzyści w kierunku Grójeckiej . Następnie proszę stanąć w okolicach przejścia dla pieszych przy Bohdanowicza 4 i zaobserwować którędy będą jechać rowerzyści w kierunku Mołdawskiej. Chyba, że wszyscy jadą do biedronki Może to da Panu jakieś wskazówki.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jerzy_2005@vp.pl 2014-06-19 22:29:48

    Szacunek Panie Stasiak , rzeczywiście nie ma co prowadzić dywagacji z tak wysoko wykształconym człowiekiem. Dlaczego tak durny jest ten nasz kraj ?- bo mamy coraz to więcej tych wysoko wykształconych co to świat tak naprawiają , że sami już siebie nie potrafią zrozumieć i od nowa uczą się czytać ze zrozumieniem . Ten "gniot"jest jednak potrzebny , ja sobie radzę i jeżdżę wszędzie i niestety może mam więcej latek niż Pan i pamiętam czasy i kulturę(na drodze) inną niż teraz. Dlatego wolę zanim niektórzy kierowcy nauczą się odpowiednio reagować na rowerzystów wywalać 100 000 na kreski ,niż jak to namiętnie robi burmistrz wywala 360 000 na przerobienie 500 metrów chodnika w parku Szczęśliwickim wzdłuż ul. Drawska . Tutaj komunikacyjny pas , a tam ?-co? Ośmieszanie projektu idzie Panu mistrzowsko ale proszę też zastanowić się ile Pańskie są warte. To ze w naszym projekcie może i znalazł się jakiś brak ,to nie znaczy że obywatele muszą wiedzieć wszystko . Jeżeli tak , to weź Pan swoje wnioski do końca zaprojektuj i wykonaj , a pieniądze najlepiej prześlij na moje konto. Przeszkadzamy mieszkańcom ?- a czy rury wydechowe lawinowo przybywające na osiedlach nie przeszkadzają ? No tak to typowo polskie siedzieć na gałęzi i ją podcinać . A może o to chodzi żeby jednym ułatwić życie (rowerzystom,pieszym , dzieciom, starszym) trzeba utrudnić paru rajdowcom. Czy tego na magisterce nie uczyli? Cała Europa do której większość chciała odwraca się od ruchu samochodowego w centrach miast , a tutaj wszystko się chce zrobić pod lobby samochodowe. Niebieski w gwiazdki balonik wziął, głosował za Unią , a teraz -co?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do