Reklama

MPO chce wybudować bazę na pograniczu Ochoty i Okęcia

05/06/2013 11:23

Już 2 lata temu pisałem, że władze Warszawy planują podnieść wartość Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania, aby dobrze tę spółkę sprzedać, a za uzyskane pieniądze łatać dziury w miejskiej kasie. Obecne informacje o przetargu na odbiór i zagospodarowanie śmieci, który był "ustawiony" pod MPO oraz wcześniejsze zakusy tej spółki na tereny przy Instalatorów, utwierdzają mnie w tym, co mówiłem wcześniej.

Baza MPO we Włochach? Mimo protestów radnych i mieszkańców dzielnicy Włochy, mieszkańców Ochoty oraz negatywnych opinii Urzędu Lotnictwa Cywilnego i Biura Bezpieczeństwa Operacji Lotniczych, MPO nie ustaje zamiarach wybudowania bazy przy ul. Instalatorów na pograniczu Okęcia i Ochoty.

Podczas marcowej sesji radni dzielnicy Włochy po raz kolejny wyrazili sprzeciw dla lokalizacji Zakładu Oczyszczania przy ul Instalatorów 7C na Okęciu. Swoje oburzenie wyrazili także licznie przybyli mieszkańcy.

Negatywnie o budowie bazy wypowiadali się też przedstawiciele Portów Lotniczych i Urzędu Lotnictwa Cywilnego, twierdząc, że budowa w tym miejscu wielostrumieniowej stacji przeładunkowej m.in. zmieszanych odpadów komunalnych, odpadów budowlanych i zielonych, może stanowić element przyciągający ptaki szukające pożywienia, przez co zwiększy się ryzyko kolizji statków powietrznych z ptakami w rejonie podejścia lotniska. Przedstawiciele instytucji lotniczych powoływali się na przepis ustawy Prawo lotnicze, który w swej treści zabrania w odległości do 5 km od granicy lotniska budowy lub rozbudowy obiektów budowlanych, które mogą stanowić źródło żerowania ptaków. Obecny na sesji dyrektor MPO Sławomir Michalak nie wyglądał na osobę, która przejęła się wystąpieniami radnych, mieszkańców i przedstawicieli państwowych instytucji. Obstawał przy swoim i zapewniał, że planowana inwestycja nie będzie stwarzała żadnych zagrożeń ani uciążliwości. W dwa tygodnie później MPO złożyło wniosek do biura architektury urzędu miasta, o przeznaczenie terenu przy Instalatorów 7C pod obiekty gospodarowania odpadami. Wybudowanie przez MPO planowanej bazy niemalże w centrum miasta, z funkcjami stacji przeładunkowej, rozszerzonej o funkcje sortowania odpadów surowcowych pochodzących z selektywnej zbiórki, punktu do akcji letniego i zimowego oczyszczania oraz zaplecza warsztatowo - sprzętowego, z pewnością wzmocni pozycje MPO na warszawskim rynku śmieciowym.

Ustawiony przetarg. To nie koniec prób śmieciowej ekspansji MPO. Okazało się, że warunki przetargu na odbiór i zagospodarowanie śmieci w Warszawie były rozpisane pod konkretną firmę - właśnie MPO. Tak ustawiony przetarg zakwestionowała Krajowa Izba Odwoławcza, która uwzględniła złożone odwołania innych firm zajmujących się tym samym co MPO.

Najprawdopodobniej z początkiem lipca czeka nas śmieciowy chaos, gdyż bardzo wątpliwe jest, aby do tego czasu odbiór śmieci rozpoczęła firma wyłoniona w przetargu.

Śmieciowy skandal pod egidą Pani Prezydent trwa w najlepsze.  Śmieciowa ofensywa dyrektora Michalaka na teren przy Instalatorów także. Wszak wymienieni powyżej tworzą prawo i prawo łamią.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do