Reklama

Na „Zieleniaku” tradycja kubełkowa trwa

26/11/2024 01:57

Już mija pół roku jak nowa władza na dzielnicy objęła stery rządów. Wraz z ”nowymi twarzami” można było wiązać jakieś nadzieje. W sprawie Zieleniaka owszem wiele się zadziało, –czyli „rakiem” wycofano się z propozycji zadaszenia placu. Przez to wiaderka z prądem jeszcze na wiele lat pozostaną, gdyż i tym młodym burmistrzom nie przyszło do głowy, aby chociaż naprawić to, co przy oddaniu Zieleniaka koncertowo było spaprane. Zapomniano, że na placu brakuje zasilania stanowisk w prąd. Od razu szybciutko rozkopano ponownie plac i położono (rzekomo) nowiutką instalację elektryczną wraz z cudem techniki-czyli wodoodpornymi gniazdkami do poboru prądu. Na papierze i w fakturze była też cudowna suma do zapłacenia. Ale czego się nie robi dla dobra ogólnego – płaci się i cieszymy się ile się dało. Niewiele się dało i teraz utrapienie przez lata nam pozostały. Dobrze, że znalazł nam się „KTOŚ”, kto wymyślił wiaderka do prądu i patent prosty a wręcz prostacki latami się sprawdza. Żeby nie droczyć się z niesubordynowanymi kierowcami zorganizowano wiele pokaźnych słupków wokół zamontowanych, że „mysz się nie prześliźnie” i zamontowano dumnie sterczące szlabany. To już się lepiej trochę sprawdza, gdyż są one nawet mało awaryjne. Nie raz opisywałem ten od strony południowej. Po długich naprawach już jest spokój, ale niedawno widziałem, że i ten od wschodu, czyli od ulicy Archiwalnej już przy mnie był otwierany i zamykany ręcznie. No cóż idą lepsze czasy i idziemy z postępem. Dobrze, że z takim szlabanem–będzie zajęcie jak będą w biurach zwalniać.

Czytaj również:




Zobacz także:













Aktualizacja: 26/11/2024 08:01
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do