Mieszkańcy bloków z Grójeckiej 99, 101 i 103 wreszcie będą mogli świętować wieloletnią inwestycję, jaką sobie zafundowali -odnowienie wejść do klatek schodowych. Bloki te są skutecznie okamerowane, ale pomimo tego były kłopoty z graficiarzami . Doszły im nowocześniejsze domofony wraz z urządzeniem obrazowym. Teraz śmiało można powiedzieć, że im mysz się nie prześliźnie, choć ja wątpię, widziałem jak na niektórych klatkach poziom drzwi wejściowych nie był równy i pod listwą progową było od groma pianki montażowej. Tamtędy na pewno z łatwością się prześliźnie. Ale to najmniejszy problem. Gorzej z tą wszechobecna inwigilacją. Wszędzie gdzie się obejrzysz -kamery i urządzenia nagrywające. Do czego doszliśmy, że człowiek człowiekowi nie wierzy i na co dzień go obserwuje. Widzi błędy wszystkich tylko nie swoje. Wszystko ładnie wykończone, ale nie wiem, dlaczego pierwsza klatka schodowa od Zieleniaka ma takie przebarwienia okładzin? Czy czasami zaraz nie będzie odpadających płyt przy tej klatce? Bloki jak widać na wysoki połysk, ale za to jezdnia pod nimi jakoś się zapada i to tak dziwnie, że zaraz przy progach spowalniających . To czasami jest kłopot jak jedzie rowerzysta (choćby ja) i muszę czołgać się za jakimś wypasionym samochodem, ale za to pełzającym a niejadącym. Który zechce trochę szybciej niż 10 na godzinę to ryje podwoziem. Rozumiem przy 20 na godzinę, ale już przy 10?