Reklama

Olga i Zuza

Na Grójeckiej spotkałem Olgę i Zuzię, zadowolone, uśmiechnięte i na luzie wracały z egzaminów maturalnych w Liceum im. H. Kołłątaja. Stwierdziły, że dobrze im poszło i chętnie się zgodziły na rozmowę. Zgodnie było lekko, bezstresowo i nikt wokół nie robił paniki, ale dla obu jest to duże przeżycie. Dziewczyny opowiedziały mi o swoich wrażeniach z ostatnich dni. Olga i Zuza są dobrymi przyjaciółkami, mają podobne plany i są przekonane, że maturę zdadzą. Było trochę śmiechu i poważnej rozmowy. Zaczęła Zuzia.

...wybrałam temat „Praca - pasja czy obowiązek" na podstawie „Ziemi, planety ludzi" uznałam, że to było łatwe i odniosłam wrażenie, że nie trzeba było znać lektur. Ale ja znam lektury. Pisało mi się bardzo lekko, nie miałam z tym kłopotów. W domu wszyscy są przekonani, że jestem dobrze przygotowana, więc miała spokój. Przed wejściem na salę, trochę się denerwowałam, później było już z górki. Wybieram się na psychologię lub historię sztuki a później na ASP. Myślę już o wakacjach, które do spółki z rodzicami sobie zafunduję. Chciałabym mieć uczucie, że jest już po wszystkim. I że zdałam egzamin dojrzałości. I będę dojrzała Zuzia.......

... jestem Olga, też pisałam ten temat i myślę, że nie poszło mi najgorzej. Za to matematyka nie należała do najłatwiejszych. Zadania z poprzednich lat, które ćwiczyłyśmy, były dużo łatwiejsze od tych z tego roku. Ale myślę, że nie poszło źle. I ja także chcę iść na psychologię z tym, że na IV roku wybiorę psychologię sądową i podyplomowo zrobić kryminalistykę. Taki mam plan, jeśli wszystko się dobrze ułoży. Wczoraj wstałam przed budzikiem, a to mi się nie zdarza. Miałam sen, że pan od historii zapytał o datę bitwy, której nigdy nie było. Oczywiście nikt z klasy nie znał odpowiedzi i większość się poryczała, że nie zda matury z historii. Dobrze, że to tylko sen.....

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do