Reklama

Pikieta przy kładce

22/10/2017 20:55

W niedzielę, 22 października, z inicjatywy jednego z lokalnych stowarzyszeń, odbyła się pikieta w obronie kładki. W deszczowe południe przyszła ponad setka mieszkańców z Ochoty i Włoch.

W samo południe, tuż przy zamkniętej od kilku miesięcy kładce nad torami kolei radomskiej, ponad setka mieszkańców Ochoty i Włoch wyrażała swój sprzeciw i niezadowolenie. Najwięcej zarzutów kierowano pod adresem władz Ochoty, które przez lata nie podejmowały żadnych działań zmierzających do remontu niszczejącej kładki. Pojawiła się jedynie ekspertyza jej stanu technicznego, nakazująca jej rozbiórkę. Włochy natomiast co najmniej od roku deklarują chęć pomocy w doprowadzeniu kładki do stanu używalności.

Zarząd dzielnicy Ochoty, jako jedyny, reprezentował zastępca burmistrza Grzegorz Wysocki, lider Ochockiej Wspólnoty Samorządowej. „Składanie jakichkolwiek deklaracji, wskazujących termin odrestaurowania kładki, byłoby obietnicą bez pokrycia. Mogę jednak zapewnić, że zarząd Ochoty w najbliższym czasie podejmie rozmowy, mające na celu odbudowę kładki w tym miejscu. Myślę, że o efektach naszych działań będziemy mogli poinformować na  początku przyszłego roku” – powiedział burmistrz Wysocki. Jednocześnie przeprosił mieszkańców przyznając, że część odpowiedzialności za obecną sytuację ponoszą władze Ochoty. 

Na pikiecie obecni byli także burmistrz dzielnicy Włochy Michał Wąsowicz oraz jego zastępca Jerzy Kowaliszyn. Obaj burmistrzowie zgodnie podkreślali, że władze dzielnicy zainteresowane są partycypacją w kosztach remontu kładki i wszelkimi, możliwymi działaniami w tym kierunku. Wystąpienia burmistrzów mieszkańcy nagradzali brawami.

Od kilku dni zbierane są podpisy pod petycją do władz Warszawy o przywrócenie zamkniętej kładki. We Włochach - jak poinformował burmistrz Kowaliszyn – można je złożyć w siedzibie Administracji Domów Mieszkalnych Attoria, w pawilonie na rogu ul. 1 Sierpnia i al. Krakowskiej. Podpisy na Ochocie zbiera Czarek Król z Ochockiej Wspólnoty Samorządowej, który wierzy, że kładka zostanie odbudowana.

„Samorządy mają pomagać – nie szkodzić. Mieszkańcy są zgodni: kładka musi być!” – mówi Czarek Król. „Konieczność istnienia kładki stanowczo popierają władze Włoch. Także i obecny dzisiaj burmistrz z Ochoty Grzegorz Wysocki, który jeszcze kilka lat temu, będąc redaktorem naczelnym Informatora Ochoty i Włoch, doprowadził z mieszkańcami do tego, że wyremontowano - leżącą kilkaset metrów dalej – inną kładkę. Wszyscy mamy nadzieję, że to tylko kwestia czasu, który jest potrzebny na przeprowadzenie rozmów i przeznaczenie pieniędzy na budowę kładki. Potrzeba kładki w tym miejscu została dzisiaj wyraźnie wyartykułowana przez mieszkańców obu dzielnic – dodał na zakończenie Czarek Król.   

 

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do