W niedzielę jadąc Białobrzeską ujrzałem bałagan pod raczej dobrze wyglądającym pawilonem nr . 4 A . Obejrzałem go dokładniej i stwierdziłem - Szwajcarzy chyba przepłacili za taki budynek, który jest z zewnątrz wyremontowany ,ale jak widać wnętrza kryją jeszcze relikty dawnej przeszłości . Zajmujący pomieszczenia w tym budynku raczej wiele nie inwestują w swoje lokale. Wokół jak widać na zdjęciach parkowanie mimo sporej ilości słupków odbywa się nawet na korzeniach drzewa obok rosnącego. Czyżby za Szwajcarskie pieniądze położono płytki chodnikowe pod drzewem , pozorując legalność parkowania?