Reklama

Wanda

Panią Wandę spotkałem na Tarczyńskiej, wraz z synem na krótkiej przejażdżce wzdłuż ulicy, oczywiście po chodniku. Słońce świeciło, ale nie było zbyt ciepło. Pani Wanda ma 91 lat, jest kombatantką, sanitariuszką z oddziału „Żywiciela”.


....byłam sanitariuszką na Żoliborzu w oddziale Żywiciel”, ale rannych miałam z Marymontu, Bielan i innych dzielnic. Niektóre sanitariuszki były również łączniczkami. Co mogę powiedzieć o tamtym okresie, moich młodzieńczych lat. Powstanie było nieuniknione z kilku powodów. Najważniejszy to walka i pozbycie się okupanta. Też położenie Warszawy, rozwój konspiracji, sytuacja gospodarcza miasta. Tędy przebiegał szlak wszelakiego szmuglu, wszystkiego, co można było zjeść i użyć, żeby przeżyć. Z wielu powodów musiało się tak stać. Wielu pytało czy to potrzebne, konieczne i dlaczego? Jak już mówiłam to było nieuniknione, bo nie było innego wyjścia.

Mam 91 lat i teraz ja potrzebuję opieki, którą dostaje od syna. Mieszkam na Tarczyńskiej od kilku lat i jak to w życiu - różnie bywa. Teraz jest spokojniej i ciszej. Czasami coś się wydarzy jak to w bloku. Ale co tam, ja mam swoje lata, niech młodzi zmieniają to, co trzeba zmienić. I jedno się zmieniło.


Od dwóch lat, opieka i zainteresowanie kombatantami ze strony państwa jest dużo większe, ale władze dzielnicy w ogóle się nie interesują. Nawet Telewizja Polska była mną zainteresowań, ale dopiero teraz, wcześniej nie był nikt. Ja także życzę panu zdrowia i spokoju.......
 

POZNAJ WIĘCEJ LUDZI OCHOTY

Jeśli chcesz zrobić sobie profesjonalne zdjęcie i przedstawić się mieszkańcom Ochoty to skontaktuj się z nami     ludzieochoty@gmail.com

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do