Dużo mówi się o osobach wykluczonych cyfrowo. Niestety zorganizowanych akcji, mających na celu zmianę tej sytuacji wydaje się być dużo mniej niż chętnych, ale jest światełko w tunelu, ostatnio byłam w miejscu gdzie nie narzekają tylko działają aby to zmienić. Stowarzyszenie RSK*, dzięki dofinansowaniu z urzędu m. st. Warszawy w ramach projektu Warszawski e-senior oraz wsparciu firmy Microsoft, prowadzi trzyletni cykl kursów podstawowej komunikacji z komputerem dla mieszkańców Warszawy w wieku 60 i więcej lat. Zajęcia odbywają się w Centrum Samopomocy Mieszkańców Sami Swoi przy ul. Tarczyńskiej. To jest bardzo przyjazne miejsce gdzie seniorzy poznają między innymi tajniki Internetu. Wspaniała atmosfera, w przystępny sposób z ogromnym zaangażowaniem prowadzący przekazują swoją wiedzę seniorom. Rozmawiałam z osobami uczestniczącymi w kursie, były zachwycone, martwiły się tylko że zajęcia już niedługo się kończą, (zaledwie dziesięć spotkań dla jednej grupy) , a jeszcze tyle jest zagadnień, które chcą poznać. Chociaż cykl zajęć potrwa jeszcze rok (do końca 2017 r.) to przyszłość nie jest określona. Nie wiadomo czy znajdą się pieniądze na następny cykl zajęć w kolejnych latach, a ilość chętnych stale rośnie. Jeżeli finanse na to pozwolą, to odpowiadając na sugestie i prośby uczestników, Stowarzyszenie chciałoby uruchomić dla seniorów kursy zaawansowanych umiejętności komputerowych. Mamy nadzieję że w nadchodzącym 2017 znajdą się sponsorzy tak bardzo potrzebnych zajęć dla mieszkańców Ochoty. Osoby chcące pomóc seniorom w zdobywaniu wiedzy technologicznej proszone są o kontakt (adres e-mail: stowarzyszenie.rsk@gmail.com ). Poniżej przytaczam wypowiedź Marcina Zagórowskiego**, pomysłodawcy programu warsztatów technologicznych dla seniorów prowadzonych na ul. Tarczyńskiej : W obecnych czasach coraz bardziej rośnie znaczenie tzw. kultury informacyjnej. Jednym z efektów tego zjawiska jest wszechobecność rożnej maści wyspecjalizowanych urządzeń elektronicznych. Większość z nich ma obecnie wielokrotnie większą moc obliczeniową niż komputer pokładowy, który pomógł ludziom dotrzeć na Księżyc. Co więcej, złożoność wspomnianych urządzeń rośnie, to samo dotyczy również sposobu komunikacji z nimi. Innymi słowy, człowiek chcąc być „na bieżąco” z otaczającą go technologią musiał nauczyć się swoistego języka komunikacji z maszynami. Efektem takiego rozwoju technologicznego jest przeniesienie ogromu komunikacji międzyludzkiej w sferę cyfrową. Niezależnie od tego czy są to krótkie informacje tekstowe, czy zestaw zdjęć z ostatniej wycieczki. Można odnieść wrażenie, że współczesny świat bez tej formy porozumiewania się nie potrafiłby już istnieć. Komputer niezależnie od swojej formy stał się urządzeniem towarzyszącym większości ludzi w życiu codziennym niemalże na każdym kroku. Spowszedniał do tego stopnia, że większość osób posługujących się nim na co dzień, uważa jego obsługę za rzecz co najmniej tak oczywistą jak zawiązanie buta. Problem w tym, że powszechnym podejściem staje się twierdzenie, że: „Przecież wszyscy to potrafią”. Tymczasem spora część seniorów, uczestników naszych warsztatów, nie musiała stykać się z technologiami informatycznymi przez całe swoje zawodowe jak i prywatne życie. Jeżeli nawet jakiś komputer pojawił się w okolicy stanowiska zawodowego”, to najczęściej znajdował się jakiś współpracownik pasjonat , który świetnie się z tym ustrojstwem dogadywał i załatwiał wszelkie komputerowe sprawy. W ten sposób można było dopracować do emerytury wcale nie kontaktując się z komputerem. Niestety przed rozprzestrzeniającą się technologią nie sposób uciec, prędzej czy później każdy się z nią, w taki czy inny sposób, spotyka. Osoby z opisywanej tu grupy nie są wyjątkiem. Co prawda nadal mogłyby unikać komputerów, jednak do czasu. Coraz częściej słyszą w urzędach, bankach czy innych instytucjach, chcąc zasięgnąć jakiejś informacji: - „Proszę to sobie sprawdzić w Internecie”. Skierowanie do sanatorium? Który jest Pani/Pan w kolejce? - „Proszę sprawdzić sobie na stronach NFZ”. Innym powodem jest chociażby chęć kontaktu z rodziną, która jest w innym mieście lub w ogóle wyemigrowała za granicę. Co taki człowiek może usłyszeć? -„Niech sobie babcia/dziadek skombinują komputer ze skajpem to będziemy się wtedy nawet widzieć”. Niezależnie czy z powodu chęci zobaczenia dzieci/wnuków, czy sprawdzenia miejsca w kolejce do sanatorium posiadanie maszyny umożliwiającej kontakt z Internetem zaczyna być postrzegane nie tyle jako możliwość, co przymus. Bywa, że babci i/lub dziadkowi komputer zostanie ufundowany, założone zostanie konto we wspomnianym serwisie i dalej niech babcia i dziadek sobie sami radzą. To trochę tak, jakby podarować komuś samochód i pokazać - tak jedzie się do przodu, tak do tyłu, a tak zatrzymuje. Po czym zostawić tego kogoś samego bez planu miasta, ani podstawowej nawet wiedzy z zakresu ruchu drogowego. Przecież wie już jak jeździć, to sobie poradzi. Niektóre osoby z tej grupy wiekowej twierdzą wprost, że zostały niejako „wrzucone w ten nowoczesny świat”, co często może powodować u nich poczucie zagubienia. Bardzo często zapomina się, że chociaż tematyka dotycząca użytkowania wytworów współczesnej technologii dla wielu osób wydaje się trywialna, to seniorom wydaje się być czasem górą nie do zdobycia . Biorąc pod uwagę, że wiek uczestników takich zajęć mieści się czasami w przedziale 60 – 90 lat, to pomoc w zdobyciu tej góry wymaga od prowadzącego sporej wiedzy i niemałych umiejętności. Chcąc wyjść naprzeciw takim osobom, stworzyliśmy i wdrożyliśmy na Tarczyńskiej, prawie cztery lata temu, cykl warsztatów technologicznych dla seniorów, których głównym celem było nie tylko przekazanie wiedzy ale przede wszystkim zadbanie o to, żeby ów przekaz odbywał się w warunkach bezpiecznych i możliwie komfortowych dla uczestników. * * * * * Pełna nazwa brzmi: Stowarzyszenie Ruch Samopomocy Kobiet kontakt mailowy: stowarzyszenie.rsk@gmail.com ** Marcin Zagórowski - Psycholog społeczny, specjalista HCI (ang. Human-Computer Interaction; Interakcja Człowiek-Komputer). Autor podręczników dla użytkowników systemów IT, posiadający ponad 18 letnie doświadczenie w prowadzeniu szkoleń IT dla osób dorosłych i seniorów. Aktywny trener umiejętności psychospołecznych i wykładowca akademicki, prowadzi zajęcia z zakresu gerontologii społecznej na Uniwersytecie Humanistycznospołecznym SWPS. Na bazie swojej wiedzy oraz doświadczeń zawodowych ponad trzy lata temu stworzył autorski program warsztatów technologicznych dla seniorów, które prowadzi do chwili obecnej.