Za sześcioma skrzyżowaniami, za siedmioma ulicami, za ośmioma blokami w pięknym mieście Warszawa w Dzielnicy Ochota przycupnął sobie Plac Baśniowy. Spodobało się blokom towarzystwo Placu Baśniowego. Ludzie mieszkający w blokach też go pokochali i bardzo o niego dbali, a Plac dla każdego oferował coś miłego. Ławeczki dla zmęczonych ludzi, trawniki dla oczu i piękne stare drzewa dla cienia i ochłody w letnie dni, chodniki dla spacerów z pieskami i miejsce na spotkania i imprezy na świeżym powietrzu, spotkania sąsiedzkie z różnych okazji, które jednoczyły ludzi i budowały więzi i bardzo, bardzo wszystkich cieszyły… Odetchnął Plac Baśniowy głęboko i pomyślał ”natchnę ludzi może da się mnie jakoś upiększyć, bo boisko mam już zużyte, i plac zabaw dla dzieci też przydałby się bardziej atrakcyjny”… I jak za sprawą czarów, a właściwie dobrych myśli i działań wielu cudownych mieszkających i pracujących tam ludzi Plac Baśniowy stawał się coraz bardziej atrakcyjny… Drzewa się starzały, niektóre chorowały i trzeba było je wyciąć i posadzić nowe… Ludzie kochali te drzewa i postanowili zrobić „coś” żeby pozostały na dłużej. Pomyśleli i porozmawiali ze sobą i postanowili, że z pni drzew powstaną piękne rzeźby. Teraz Plac zdobi Miś Uszatek, Sowa z Hogwartu, grzybek z krasnalem… Cudowni ludzie wraz z Władzami Dzielnicy ofiarowali swój czas, znaleźli finansowe możliwości i odnowili Plac zabaw dla młodszych dzieci, boisko dla starszych dzieci i dorosłych, którzy kochają gry zespołowe, znalazło się miejsce na siłownię na świeżym powietrzu i nowe ławki, nowe rośliny, odnowione placyki opleciono płotkami z siatki… Plac Baśniowy był zachwycony… Zaprosił wrony, gołębie, rybitwy, sroki, wróbelki i nawet sójki, jerzyki żeby dbały o równowagę i cieszyły ludzi swoim świergotem i wnosiły oddech życia w korony drzew i pod dachy bloków… Plac Baśniowy kochał ludzi a ludzie i zwierzęta kochali swój Plac. Najbardziej jednak pokochały go dzieci. Milusińscy ucieszyli się, że mają nowy plac zabaw ogrodzony bezpiecznymi płotami. Pani Basia-radna dzielnicy, poprosiła dzieci z okolicznych przedszkoli, żeby upiększyć i dodać koloru Placowi. Poprosiła dzieci, żeby namalowały obrazki. Dzieci z radością przystąpiły do pracy. Powstały śliczne rysunki – pod hasłem „Witaj wiosno”. Rysunki są powieszone w „Galerii na świeżym powietrzu”, żeby przynieść chwałę małym artystom, a radość dla oczu i uciechę dorosłym. Od niedawna znowu można cieszyć się cudownymi pracami, które w budzący się po zimie świat wnoszą pierwsze radosne kolory… „Zapraszam do oglądania… Wasz Plac Baśniowy wraz z mieszkańcami” Bożena - mieszkanka z Placu Baśniowego Czytaj również: Zobacz także: Park Skłodowskiej-Curie stanie się wyjątkowym miejscem Zobacz także: Przydałby się skwer przy Bitwy Warszawskiej Zobacz także: Częstochowska 11/17 - czy pieniądze wyrzucone zostaną w błoto Zobacz także: Misiek z placu Baśniowego apeluje o pozostanie w domu