Wolność nie jest nam dana na raz zawsze, dlatego musimy o nią walczyć każdego dnia. Budując nowoczesne, bezpieczne państwo powinniśmy pamiętać też o tych, którzy budowali go w przeszłości. [middle1] Wydaje się że to banał . Wszak dla wielu osób historia to tylko przeszłość, a liczy się tylko tu i teraz. Ale gdyby nie wysiłek poprzednich pokoleń nie powstałoby Państwo Polskie. Uczciwość nakazuje, by o tym opowiadać następnym pokoleniom. O polskich drogach do niepodległego państwa opowiadała na spotkaniu mieszkańców w Bibliotece na Białobrzeskiej 21, wnuczka pułkownika Andrzeja Hałacińskiego, twórcy hymnu Wojska Polskiego „ My Pierwsza Brygada”, Kinga Hałacińska. W przystępny i emocjonujący sposób opowiedziała historię swojej rodziny, której członkowie na różnych etapach byli zaangażowani w budowę odradzającego się państwa. Mówiła o losach konkretnych osób, o ich wyborach i późniejszej cenie jaką musieli zapłacić za walkę o Ojczyznę (śmierć w Katyniu, wywózka na Syberię). Młodzieży powinno się przybliżać historię przez kontakt z jej świadkami, bo skupia się wtedy ich uwagę, a przeszłość własnego kraju przestaje być tylko rozdziałem w książce, który trzeba zaliczyć. Takich spotkań z historią powinno być jak najwięcej, korzystajmy z tego, że jeszcze żyją Powstańcy, uczestnicy drugiej wojny światowej i zapraszajmy ich do szkół, aby mogli opowiedzieć o tamtych wydarzeniach. Kształtowanie Polski dzieje się tu i teraz. My też w tym uczestniczymy, budując uczciwe państwo, kształcąc młodzież, stawiając na silną gospodarkę . Nie niszczmy naszymi swarami tego, co wywalczyli nasi przodkowie. Historia dzieje się na naszych oczach, żyjmy tak aby następne pokolenia naszych dzieci i wnuków nie musiały się za nas wstydzić, że zmarnowaliśmy to co tu i teraz.