Nie wiem za co wydawca i główny cenzor nie lubi biegaczy i nie publikuje ich wyczynów a to z Biegu Ursynowa , a to z biegu Vegan- dopisałem i wtym artykule zdanie wyjasniąjace dlaczego piszę w Ochocie jak nazwa biegu jest Białołęcki i co z tego dalej nie pomaga . Za co biegacze są tak nie lubieni na Ochocie? W dniu 11 Grudnia 2022 roku o godz. 12, 13 ruszył kolejny Bieg Wolności wokół Aresztu Śledczego Warszawa Białołęka. Na starcie pojawiło się ponad 450 śmiałków do pokonania w zimowej scenerii 13 kilometrów. Wśród tych śmiałków można było znaleźć niezawodnych Białołęckich Samorządowców i pracowników Służby Więziennej, radnego Warszawy i wiele zacnych osób . Przedsięwzięcie to w tak trudnych warunkach było dość trudne do wykonania, ale przy odrobinie dobrej woli i większemu zaangażowaniu wielu wolontariuszy i partnerów wydarzenia dało radę i przy tak ekstremalnej pogodzie. Podziękowania również należą się mieszkańcom okolic trasy biegu za wyrozumiałość i cierpliwość. Podziękowania również dla organizatorów za tak wielki wkład, żeby odbył się ponownie ten bieg na stałej i wypróbowanej trasie. Swoim koleżankom i kolegom dziękuję za niezłomność i wytrzymałość przy tak niesprzyjającej dla rowerzystów pogodzie. Wszyscy dotarli i powrócili do domów cali i zdrowi. Jak widać zima zimą, ale i w takich warunkach da się czynić dobro dla innych . Oponentom wyjaśniam, co ma wspólnego jakiś bieg na Białołęce z Ochotą - otóż Radny Warszawski jest mieszkańcem Ochoty, dwóch wolontariuszy na rowerach byli z Ochoty i kilku zawodników może mniej znanych, ale też pofatygowali się (skoro Ochotę nie stać na takie trochę większe biegi) aż na Białołękę podjechać, aby uczcić godnie rocznicę 13 Grudnia.