Wielcy sportowcy i patrioci powinni mieć szczególne miejsce w naszej pamięci. To właśnie oni sprawiają, że jesteśmy dumni z historii naszego kraju. 17 stycznia tego roku obchodzimy 104 rocznicę przyjścia na świat wspaniałej narciarki i łączniczki Związku Walki Zbrojnej w czasie okupacji – Heleny Marusarzówny. Ochocka Szkoła Podstawowa nr 175 nosi jej zaszczytne imię. [middle1] Helena Marusarzówna urodziła się 17 stycznia 1918 roku i od najmłodszych lat przejawiała ogromną pasję do sportu. Dzięki tradycji, którą kultywowała jej rodzina, wybór był oczywisty – narciarstwo. Helena jako młoda dziewczyna została mistrzynią Polski i zajmowała pierwsze miejsca na innych imprezach narciarskich w kraju. Za szczyt jej kariery sportowej można uznać II miejsce w Międzynarodowych Zawodach Narciarskich w Feldbergu. Jak wielu młodym ludziom tamtych czasów nie było pisane długie, szczęśliwe życie i realizacja swoich pasji. II Wojna Światowa zmusiła Marusarzównę do zaprzestania treningów, jednak dwudziestoletnia Helena postanowiła wykorzystać swoją kondycję i siłę w walce z okupantem. Już w październiku 1939 roku wraz z rodzeństwem m.in. bratem Stanisławem, wstąpiła do ruchu oporu, gdzie została łączniczką. Wiosną kolejnego roku schwytali ją słowaccy żandarmi i przekazali Gestapo. Mimo tortur nie zdradziła żadnej tajnej informacji. Została skazana na śmierć, a wyrok wykonano. Pośmiertnie uhonorowana Orderem Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych. Na jej cześć przez dziesiątki lat organizowano Memoriał Bronisława Czecha i Heleny Marusarzówny, który w 1952 roku w wieku prawie czterdziestu lat wygrał jej brat podporucznik Stanisław Marusarz. Był on równie zasłużony dla polskiego sportu i w walce z Niemcami podczas II Wojny Światowej. Podobnie jak siostra wstąpił do Związku Walki Zbrojnej, gdzie wykorzystywał swoją niezrównaną znajomość Tatr, spryt i odwagę w dostarczaniu informacji na Węgry, z których najważniejsze wiadomości o stanie okupowanej Polski były przekazywane do Rządu RP na Zachodzie. Kilkukrotnie cudem uniknąwszy śmierci, przeżył wojnę i kontynuował karierę sportową, a później trenerską. W swoim dorobku posiadał ogromne sukcesy. Był dwukrotnym rekordzistą Świata w skokach narciarskich, wicemistrzem Świata oraz ulokował się w pierwszej dziesiątce podczas Igrzysk Olimpijskich. Wielokrotnie zdobywał tytuł mistrza Polski, międzynarodowego mistrza Czechosłowacji, Niemiec, Jugosławii i Anglii w dyscyplinach narciarskich. O takich ludziach trzeba pamiętać, a uczniowie szkoły, której patronem jest tak wybitna postać, jak Helena Marusarzówna, muszą dbać o pielęgnowanie tej pamięci szczególnie. Z tego powodu we wrześniu 2021 roku na fasadzie szkoły, z funduszy Fundacji PGNiG im. Ignacego Łukasiewicza został odsłonięty mural upamiętniający tę zasłużoną dla Polski kobietę. W uroczystościach uczestniczył Zarząd Dzielnicy Ochota, radni oraz Przewodniczący rady dzielnicy Pan Krzysztof Wojciechowski – absolwent Szkoły Podstawowej nr 175. Oby zaangażowanie Heleny i jej brata było inspiracją dla młodych sportowców nie tylko ze szkoły przy ulicy Trzech Budrysów. Czytaj również: Zobacz także: Tramwaj na Bitwy Warszawskiej — drzewa czy ludzie? Zobacz także: Kolejny finał Wielkiej Orkiestry Światecznej Pomocy Zobacz także: Noworoczne wycinanki ZDM Zobacz także: Koncert Darii Zawiałow Zobacz także: Technikum Lotnicze z ul. Gładkiej wysoko w rankingu Zobacz także: Koncert kolęd na Placu Narutowicza - zapraszamy na retransmisję Zobacz także: Staszic po raz kolejny najlepszym liceum w Polsce