Kiedyś to były czasy, gdzie budownictwo przeżywało powszechny i planowany rozkwit. Jedynie słuszna Partia miała, co roku, czym się chwalić-liczbą oddanych gniazd –dumnie nazywanymi „M-.”. Jak one powstawały to już się nie liczy –grunt, że przodownicy pracy i osoby posłuszne systemowi dostawały na przyśpieszonych kolejkach mieszkania i nie powodując w przyszłym swoim życiu uszczerbku w postaci dozgonnego kredytu. Teraz to, co innego –płacisz, wymagasz i masz. Tylko teraz to widać po cenach z metra to nie są ceny dla zwykłego pracownika. Młodzi nie mają szans a starzy ze swoimi emeryturami (chyba, że z ZOMO lub UB albo SB) to raczej też nie mają szans na zdobycie, chociaż takich „Apartamentów 18m) . •Widać, że to też stara cena gdyż baner też swoje lata ma. Jakoś pod koniec budowy nie widać, aby wykonawcy się śpieszyło, aby szybko ją skończyć i zainkasować poważną sumkę Biletów Narodowego Banku Polskiego. Nie widać też jak kiedyś pod budową wycieczek rodzinnych przyglądających się swoim wymarzonym mieszkaniom. No cóż nie ma, co się chwalić –teraz metraż dla psa powyżej 30 kg wagi powinien być zbliżony do powierzchni oferowanej za 300 tysięcy(norma najmniej 20 metrów kwadratowych). Do tego otoczenie kortów jest dodatkowym plusem dla osób chcących się wyciszyć i przy jednostajnym pykaniu w piłeczkę tenisową przez cały dzień( i kawałek nocy). Z drugiej strony też miała w zamyśle właścicieli powstać budowla o unikalnym stylu architektonicznym, (czyli nowy drugi meczet). I czym tutaj na Zadumanej 1 się rokoszować? Ani budowa nieskończona ani plany, co powstanie wokół –niesprecyzowane i do tego brak przebicia ulicy do niewykupionej Drawskiej robi tą uliczkę ślepą. To też wpływa na atrakcyjność miejsca.