Jako mała dziewczynka swoją karierę zaczęła na warszawiance, ale dość szybko przeniosła się na Ochotę do klubu tenisowego „Mera . Powód był prozaiczny ponieważ nasza tenisistka mieszka w Raszynie. - W gorącej wodzie kąpana to bym o niej powiedział! Ale w tenisie to bardzo dobra cecha, kiedy dziecko naprawdę chce i uwielbia ruch to jest duży plus. Widzę, że ona nic z tej swojej dziecięcej przebojowości nie straciła - mówi na falach radia Kolor Dawid Olejniczak trener malej Igi. Iga Świątek trenowała na kortach Mery przez ładnych kilka lat. Już jako bardzo młoda zawodniczka wygrywała turnieje. Trenerzy twierdzą, że jej treningi w tamtym czasie nie był zbyt intensywne, ponieważ rodzice i ona sama przywiązywała większą wagę do nauki, która miała priorytet. - Wszyscy zawodnicy i zawodniczki śledzą ją już od samego początku jej kariery-mówi młoda tenisistka. - My jako klub MERA oczywiście stoimy za nią murem i mamy nadzieje, że osiągnie sukces, jaki sobie zaplanowała już w latach wcześniejszych-komentuje jeden z trenerów. - Próbujemy inspirować się nią i powtarzać jej wyniki-dodaje pytany przez radio Kolor sportowiec. Tak więc jutro cała Ochota, Warszawa i Polska za Igą Świątek murem. foto. Wikipedia - Peter Menzel [middle1] Czytaj również: Zobacz także: Aktywiści miejscy się cieszą. Kierowcy jakoś nie. Zobacz także: Policja prosi o pomoc Zobacz także: Bazar na Banacha powraca? Zobacz także: Ulica Majewskiego przed zimą prosi o łaty na łatach