Reklama

Dziury niczyje

12/03/2020 03:13

Uważam, że liczba dziur na osiedlowych ulicach Dzielnicy Włochy, jest porównywalna do liczby psich kupek, wielokrotnie opisywanych na naszych łamach, z nadejściem kolejnej wiosny.

Podczas godzinnej przejażdżki małymi, włochowskimi ulicami, naliczyłem 100 dziur i innych zniekształceń nawierzchni, mogących stanowić zagrożenie dla żywotności pojazdów. Po tym wyniku odeszła mi chęć dalszego jeżdżenia i liczenia, choć mam świadomość, że podany powyżej wynik, nie obrazuje stanu nawierzchni ulic zarządzanych przez dzielnicę. Nie wiem, ile kosztuje załatanie takiej dziury, ale wiem ile kosztuje wizyta u mechanika i naprawa zniszczonego zawieszenia samochodu, lub kupno nowych opon, gdzie podczas uszkodzenia bocznej powierzchni jednej z nich, trzeba wymienić dwie sztuki. Podobne opinie wypowiadają moi rozmówcy, mieszkańcy Włoch, którzy także codziennie przemierzają dziurawe szlaki. Być może fatalny stan nawierzchni ulic jest dobrym pomysłem do składania interpelacji przez bardziej aktywnych radnych, ale z pewnością naprawa zniszczonych ulic należy do obowiązków zarządcy drogi i tego razem z innymi użytkownikami dróg oczekujemy.

 

Reklama

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do