Reklama

Iwano - Frankivsk dziękuje Ochocie za pomoc

Iwano - Frankivsk jest stale wspierany przez dzielnicę Ochota. Na Ukrainę na przełomie roku dotarł kolejny transport z darami dla żołnierzy ukraińskich, które w zebraliśmy w ostatnich tygodniach na Ochocie. W zbiórkę zaangażowali się mieszkańcy dzielnicy, a także m.in. miasto Rybnik, miasto Lubin, miasto Koszalin, koszaliński oddział Związku Ukraińców w Polsce, Fundacja Dobrych Inicjatyw, firma Decathlon, Hala Banacha, Gminna Gospodarka Komunalna Ochota czy Fundacja Aurea Polonus. Darowiznę na ten cel przekazał również Rafał Dutkiewicz były prezydent Wrocławia. Koordynatorem akcji była wypróbowana w takich sytuacjach Fundacja EVA.

Wśród zebranych darów znalazły się m.in.:
- ponad 20 000 konserw mięsnych. Pochodziły one z w większości ze zbiórki w ochockich placówkach oświatowych, zbiórki w Hali Banacha oraz zakupów poczynionych przez darczyńców instytucjonalnych z Lubina, Ochoty i Wrocławia,
- odzież termiczna w postaci polarów termoaktywnych, kominiarek, skarpet, rękawic taktycznych oraz bielizny termicznej ofiarowanych przez darczyńców z Rybnika, Koszalina, Ochoty i Lubina. Oczywiście ilości są zróżnicowane, ale jak twierdzą organizatorzy, pozwalają one w pełni wyposażyć w ubiór ponad 1000 żołnierzy.


- ponad 500 śpiworów, koców, karimat w większości ofiarowanych przez firmę Decathlon oraz
darczyńców z Ochoty i Lubina,
- ponad 450 apteczek przekazanych przez Fundację Aurea Polonus oraz Fundację Dobrych Inicjatyw. Ponadto nasz SZPZLO Warszawa-Ochota przekazał środki opatrunkowe o wartości przekraczającej 3 tysiące złotych,
- blisko 100 sztuk piecyków, ogrzewaczy powietrza i kuchenek turystycznych przekazanych przez Fundację Aurea Polonus i darczyńców z Lubina i Rybnika.
- 20 agregatów prądotwórczych o mocy od 2 do 6 KW przekazanych przez darczyńców z Ochoty, Koszalina i Rybnika. Szczególnie chcemy podziękować Waldemarowi i Dariuszowi Piotrowskim z Węgrowa, którzy przekazali agregat o mocy 16 KW oraz koszalińskiemu oddziałowi Związku Ukraińców w Polsce za agregat o mocy 100 KW.


Generator o mocy 100KW z Węgrowa


Dzięki zbiórce pieniędzy pod kościołami na Ochocie zebrano środki, które pozwoliły sfinansować spedycje i transport darów na Ukrainę.
Podsumowując - w ochockim transporcie znalazły się dary o wartości ponad 700 tysięcy złotych.

- To wielka rzecz. Ochota po raz kolejny śle pomoc dla naszych przyjaciół z Ukrainy. Tym razem wspieramy żołnierzy, od których bezpośrednio zależy czy nasi sąsiedzi zachowają niepodległość. Chcę z tego miejsca jeszcze raz podziękować za wszystkie dary i zbiórki. Jesteście wspaniali. - powiedziała pani Burmistrz Dzielnicy Ochota Dorota Stegienka (Zawsze z Ochotą).


Dary trafiły do naszego miasta partnerskiego Ivano - Frankiwska. Osobiście przekazał je na ręce Mera pana Rusłana Marcinkiva burmistrz Grzegorz Wysocki. Następnie rzeczy zostały przepakowane i wysłane w większości bezpośrednio na linię frontu. Otrzyma je m.in. "Legion Wolności” w ramach Gwardii Narodowej toczący walki pod Bachmutem.


Żołnierze Gwardii Narodowej "Legionu Wolność"


- Nie zdajemy sobie sprawy jak ważna jest taka pomoc. Sytuacja w Ukrainie jest coraz gorsza. W Ivano - Frankivsku dostawy prądu są regularne - dwie godziny na dobę. Czym dalej na wschód jest coraz gorzej. Dlatego ważne są generatory i wszelkiego rodzaju piece na drzewo czy ropę. Tam właściwie wszyscy koncentrują się na tym, jak wzmocnić żołnierzy. Młodzież produkuje w szkołach "piecyki żula" a kobiety robią siatki maskujące i ciepłe skarpety na drutach. To są niesamowite rzeczy. Cieszę się, że możemy uczestniczyć w tej pomocy. - powiedział po powrocie z Ukrainy burmistrz Grzegorz Wysocki.

Poniżej oficjalne podziękowanie Mera Ivano - Frankiwska Rusłana Marcinkiva



Jak często podkreśla burmistrz Grzegorz Wysocki, nie będzie to ostatnia zbiórka, bo Ukraina potrzebuje ciągłej pomocy, jak my kiedyś.

- Podczas ostatniego pobytu rozmawialiśmy o trzech sprawach. Pierwsza to akcja wakacyjna dla dzieci, które straciły na wojnie rodziców. Chcemy, aby wzorem poprzedniego roku przyjechały do nas na dwutygodniowe wakacje. Trzeba pamiętać, że z samego miasta poległo na wojnie już blisko 300 żołnierzy zostawiając żony a często mężów i dzieci. W Ukrainie śmierć młodego człowieka w mundurze staje się niestety codziennością. Druga sprawa to dalsza pomoc, którą zorganizujemy pewnie na wiosnę. Nasi partnerzy dalej kładą nacisk na żołnierzy twierdząc, że oni w mieście dadzą sobie radę. No i trzecia sprawa. Musimy myśleć o przyszłości. Nie ulega dla nas i dla nich wątpliwości, że kacapy muszą przegrać. Jest ważne, aby już dzisiaj, myśleć jak pomóc Ukrainie po wojnie. Musimy powiązać nasze instytucje, tak aby od początku być przygotowanym na współpracę wspieraną przez Polskę, Unię Europejską czy inne światowe instytucje, czy kraje. Temu poświęcimy wielką konferencję w Ivano - Frankivsku jak tylko skończy się wojna. Już dzisiaj zapraszam do planowania takich działań wszystkich, którzy mają pomysł na taką współpracę. Chodzi o to, aby nie tylko wygrać wojnę, ale również pokój. - Wyjaśnia burmistrz Grzegorz Wysocki.


Spotkanie Burmistrza Grzegorza Wysockiego z Merem Ivano-Frankivska Rusłanem Marcinkivem i 
deputowaną do Rady Najwyższej Oksaną Sawczuk.

Cieszy fakt, że pomoc dla naszych przyjaciół z Ivano - Frankivska staje się działaniem stałym, a nie jednorazowym spontanicznym gestem. Dwudziestoletnia współpraca w czasie pokoju przeistoczyła się w piękną kartę w czasie burzy i naporu. Burmistrz Dorota Stegienka jeszcze przed wybuchem wojny powiedziała, że "Przyjaciół poznaje się w biedzie" i tak jest i niech tak pozostanie.

Zapraszamy na zajęcia:





Czytaj również:









Zobacz także:


Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do