Aby upiec kruche i miękkie ciasto ze śliwkami nie potrzebujemy dużo. Wystarczy mieć budyń w proszku, cukier, cukier puder, mąkę tortową, żółtka, mleko, proszek do pieczenia, masło i ekstrakt z wanilii. Na początku sporządzamy ciasto. W tym celu 600 gr mąki tortowej mieszamy z 1 szklanką cukru pudru oraz 250 gr zimnego posiekanego masła. Następnie dodajemy 5 dużych żółtek, szczyptę soli i dwie łyżeczki proszku do pieczenia. Zagniatamy ciasto jak najszybciej, aby z powodu żółtek nie zrobiło się zbyt gumowe. Rozdzielamy ciasto na dwie części (mniejszą i większą). Część mniejszą chowamy do lodówki, aby się zamroziła, natomiast większą wykładamy w formie do pieczenia i odstawiamy. Następnie przygotowujemy budyń w proszku, do którego na koniec dodajemy ¾ szklanki cukru, ekstrakt z wanilii i 1 łyżkę masła. Gotowy budyń zostawiamy do wystygnięcia. W tym czasie kroimy świeże śliwki (twardsza odmiana, np. śliwki węgierskie) na pół, usuwamy pestkę i wykładamy je na większej części ciasta środkiem do góry jedna obok drugiej. Następnie zalewamy śliwki jeszcze ciepłym budyniem i wyjmujemy mniejszą zamrożoną część ciasta z lodówki. Kruszymy ciasto na budyń i wsadzamy formę do pieczenia do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok. 40 min. Tak upieczoną szarlotkę podajemy posypaną cukrem pudrem. Smacznego!