Stowarzyszenia kombatanckie mające siedziby na Ochocie otrzymały od Zarządu Dzielnicy Ochota świąteczne upominki. I nie jest ważne, czy zasłużony kombatant obecnie mieszka w Milanówku, Ursusie, czy na Bródnie. Otrzymali je wszyscy. [middle1] W weekend poprzedzający święta pracował wolontariat „mundurowy”, najpewniejszy. Strzelcy Jednostki 10-03 w sobotę i niedzielę rozwozili paczki dla kombatantów, którzy z racji wieku, odległości zamieszkania nie mogli przybyć na spotkania wigilijne swoich organizacji . „Szacunek i Pomoc”- te słowa na Ochocie mają pokrycie w działaniach … - Naszym zadaniem było dostarczenie paczek świątecznych na terenie całej Warszawy, do naszych zasłużonych kombatantów. Po porannej odprawie wyruszyliśmy w teren, - część z nas autami, część pieszo. Ot dla hartu! Zderzenie ze środowiskiem kombatanckim było dla nas szczególnym przeżyciem, bowiem mogliśmy osobiście porozmawiać z naszymi bohaterami, uścisnąć dłoń, podziękować za walkę i zasłużenie dla Ojczyzny. Jesteśmy pewni, że nie była to ostatnia tego typu akcja, bowiem takie inicjatywy jeszcze bardziej napędzają do działania i dodają ogrom motywacji. Bardzo dziękujemy, że mogliśmy dołożyć swoją cegiełkę, by, choć na chwilę wywołać wzruszenie i radość u naszych „Dziadków” i „Babć” – komentuje dowódca Jednostki 1003 Jarosław Szydłowski. - A ja dziękuję wszystkim za tą akcję. Otrzymuję wiele sygnałów ze środowisk kombatanckich, które świadczą, że to, co zrobiliście jest niezwykle ważne i szlachetne. Dziękuję naszym ochockim Strzelcom, panu Mariuszowi Twardowskiemu i pracownikom wydziału społecznego naszej dzielnicy. Mogę tylko ubolewać, że osobiście nie wziąłem udziału w tym roku w tej akcji – komentuje burmistrz Grzegorz Wysocki.