Wszystko wskazuje na to, że sobie w tym roku nie potańczymy. Z dwóch powodów. Pierwszy jest taki, że nam Minister Zdrowia nie pozwoli. Jakby zmienił danie to i tak miasto nie ma pieniędzy, ponieważ wstrzymało wszelkie wydatki na tego typu działania. Lakoniczna wypowiedź pani rzecznik akurat w tej materii jest dość konkretna. [middle1] Zgodnie z decyzją prezydenta, najprawdopodobniej żadne imprezy się nie odbędą do końca roku, na ten moment trudno o inne przewidywania. Monika Beuth-Lutyk Nie pozostaje nic innego tylko powspominać stare czasy oglądając zeszłoroczne zdjęcia. Może jednak coś da się wymyślić? Jakieś pląsy z dwumetrowej odległości? Zachęcić do zorganizowania takiej imprezy restauratorów, którzy chcą odrobić straty? Radźcie, co robić? Czytaj również: Zobacz także: Czyżby same się wysiały? Zobacz także: Brak informacji to najgorsza informacja Zobacz także: Major Stanisław Hałaczkiewicz odszedł na wieczną wartę. fot. Wiesław Piasecki