Reklama

Park Szczęśliwicki i jego drobne tajemnice

02/12/2021 02:28

Na wstępie podziękuję czytelnikowi za kawałek pięknej historii tego parku wyrażonych w liście i pozwolę sobie kawałek przytoczyć i rozpowszechnić drobną, ale znaczącą wiele historię.

"Chciałbym zainteresować pana Redaktora moim spostrzeżeniem dotyczącym właśnie Parku Szczęśliwieckiego a właściwie historią pewnego słupka. Był sobie pewien słupek (pamiętam go jeszcze z przełomu lat, 80/90 dlatego, że wyznaczał miejsce spotkań z Moją późniejszą żoną). Niestety ostatnio zauważyłem, że po wielu latach uległ lub można powiedzieć z mojego punktu widzenia poległ. Sam słupek jest nie pozorny, jakich wiele jeszcze przy starych drogach czy przejazdach kolejowych, ale jedyny taki w okolicy. Zawsze myślałem, że to pozostałość po EKD, ale po obejrzeniu starych map sądzę, że stoi na dawnej granicy Warszawy, która przebiegała tamtędy w latach 1916-1951.Wiem to może bardzo prozaiczna sprawa i dla wielu nie jest to problem, ale ja czuję jakbym stracił dobrego znajomego, którego odwiedzam za każdym razem będąc w Parku. Pozwoliłem sobie zrobić mało profesjonalną dokumentację fotograficzną, którą załączam. Na mapce zaznaczyłem czerwonym krzyżykiem miejsce słupka a czerwoną linią historyczną granicę Warszawy."

Tutaj nic dodać i nic ująć i teraz tylko trzeba się zastanowić -czy warto na siłę przebudowywać parki (komercjalizować) i niszczyć poprzednią funkcje(choćby w tym parku -gdzie podział się tor saneczkowy? Wypożyczalnia kajaków i rowerów wodnych?). W zamian mamy drogi stok narciarski i pozostał nam duży wybieg dla psów a dla nas, co? Deptak jak w Sopocie molo czy na Krupówkach? W tym parku uczyłem się pływać, łobuzowałem a teraz raczej unikam tłoku i hałasu. Już kiedyś zająłem się kamieniem od strony Drawskiej na wysokości dawnej wypożyczalni kajaków i rowerów wodnych, który miał jakąś tablicę upamiętniającą (no właśnie, co lub kogo?) Później lustro a teraz i to zginęło i do dnia dzisiejszego nie znalazłem odpowiedzi ani w Urzędzie Dzielnicy ani na forach internetowych co się z nim stało. Może ktoś posiadający wiedzę ujawni historię tego obelisku. Dbajmy o historię choćby drobną nie tylko martyrologię narodową zanim nowocześni wizjonerzy wybudują nam wychodek z muzyką. Tak, więc proszę o więcej historii nawet tych drobnych dla historyków nic nie znaczących a do władz dzielnicy mam cichą prośbę, aby reanimowały ten może dla niektórych relikt Bieruta czy Gomułki a dla innych mający wartość sentymentalną słupek.

Czytaj również:






Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo iOchota.pl




Reklama
Wróć do